Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jurecki: To dobry wiek na start

Marcin Kaźmierczak
Młodzi szczypiorniści trenowali pod okiem mistrza

W miniony piątek, 26 lutego w głogowskiej hali im. Ryszarda Matuszaka młodzi adepci szczypiorniaka z rocznika 2000 mieli okazję potrenować pod okiem legendy reprezentacji Polski i SPR-u Bartosza Jureckiego. Trening był też okazją, by przyjrzeć się kandydatom do klasy sportowej o profilu piłki ręcznej.

- Jestem już w klasie sportowej, ale trening był świetną okazją do poznania na żywo pana Bartka Jureckiego, więc przyszedłem. Chciałem też zobaczyć, jak wyglądają treningi na takim trochę wyższym poziomie - mówi Marcel Zdobylak. - Niestety nie pamiętam wicemistrzostwa Polski, ale bardzo dobrze znam ze słyszenia opowieści o tamtym sezonie i od lat oglądam reprezentację, więc tym bardziej cieszę się, że mogłem osobiście poznać pana Bartka, który obiecał, że jeszcze zobaczymy się na treningu. Bardzo na to liczę. - dodaje.

Jak twierdzi sam Bartosz Jurecki, dobrze, że są takie inicjatywy, bo na rozpoczęcie treningów nigdy nie jest za późno. - Żeby zacząć, trzeba mieć odrobinę talentu i sprawności ogólnofizycznej, ale przede wszystkim liczą się chęci, zapał do pracy i dużo samozaparcia. Ci chłopcy mają teraz po szesnaście lat, a przypomnę, że dokładnie tyle miał Michał (Jurecki - przyp. M.K.), gdy poszedł na pierwszy trening i rozpoczął swoją przygodę z piłką ręczną, a widzimy gdzie jest teraz. Może więc wśród nich jest jakiś nowy Michał Jurecki, który za parę lat wzmocni Chrobrego, a może i kadrę - wyjaśnia B. Jurecki.

Być może tego typu zajęcia sprawią, że w głogowskim klubie zwiększy się liczba wychowanków. - Fajnie byłoby to zmienić, bo jakby nie patrzeć zawsze dla klubu jest lepiej, gdy grają wychowankowie, z którymi utożsamiają się miejscowi kibice. W Magdeburgu jednak też nie było ich zbyt wielu. Im więcej jednak dzieci i młodzieży będzie garnęło się do piłki ręcznej, tym większa szansa, że z każdego rocznika wyłowi się choćby jeden wielki talent - zauważa kołowy SPR-u i reprezentacji Polski.

Jego zdaniem, największe trudności młodym zawodnikom sprawia przestawienie się z juniorskiego na seniorski styl grania. - To są dwa rożne światy i często to zderzenie dla młodego chłopaka jest bolesne. Właśnie wtedy najbardziej potrzeba tego samozaparcia i dobrego prowadzenia w klubie - twierdzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska