Tytułową „Tancereczką” jest Malka Freiman. Mieszka w Berlinie, razem ze swoja tradycyjną, żydowską rodziną. Najbliżej związana jest z babcią, która dostrzega wyjątkowy talent wnuczki i właśnie dzięki determinacji pani Rachel, dziewczynka zaczyna naukę w prestiżowej szkole baletowej. Wyjątkowe uzdolnienia uczennicy widzi madame Pavlowa.
To dzięki niej Malka uniknie strasznego losu najbliższych, którzy „znikną” podczas nocy kryształowej. To także ona skieruje balerinę do nocnego klubu, gdzie zostanie zatrudniona i, zmieniając swoją tożsamość, wprawdzie nie spełni marzeń o scenie, ale dzięki swoim umiejętnościom może żyć. Tam też, podczas jednego wieczoru zachwyci...m.in. Franka Raubera, studenta Akademii Wojskowej w esesmańskim mundurze. Trzecią w tym trójkącie jest Ingrid Stern, Niemka wychowaną tylko przez matkę, znakomita pływaczkę, która splotem okoliczności, ale z własnego wyboru i przekonania, staje się liderką Związku Niemieckich Dziewcząt, fanatyczną miłością kochającą Wielką Rzeszę i Franka Raubera.
Tak odczytana powieść mogłaby się wydawać nieco banalna, gdyby nie świetnie nakreślony obraz Żydów w Niemczech, w przededniu drugiej wojny światowej. To nie tylko obraz jednej z rodzin, ale całego społeczeństwa, ich znaczenia i roli w handlu, przemyśle i gospodarce. Autorka jest pasjonatką historii i kultury żydowskiej, co widać i co jest niewątpliwym atutem tej powieści. Nie ma tu bowiem opierania się na schematach. Autorka nie boi się pokazywać rodziny i bliskich Malki jako ludzi z krwi i kości. Czasem zamkniętych i ograniczonych ramami zwyczajów, czasem zbyt ortodoksyjnych, ale i takich, którzy przeczą temu wizerunkowi.
Nie przeocz
- Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancją
- Miejsca wstydu w Katowicach wyglądają koszmarnie. Brudno i smutno w centrum miasta
- Paris Hilton w Katowicach otworzyła nową część Silesia City Center. Pamiętacie?
- TVP nie pokaże skoków narciarskich MEMY. TVN zrobił skok na skoki narciarskie
Praktycznie równolegle śledzimy losy Malki, Franka i Ingrid. Poznajemy ich sekrety, pragnienia, a także to, czym kierują się w życiu, jaki mają światopogląd i co stanowi dla nich najwyższą wartość. Każdy z nich ma swoją pasję i talent. Każdy musi dokonywać wyborów. I, co jest kolejnym dowodem na to, że powieść nie jest tylko sentymentalnym romansem z klasycznym wątkiem „trzech serc”, każda z tych postaci nie do końca jest jednowymiarowa.
Malka godzi się na udział w konspiracji, namówiona przez dawnego narzeczonego, bo liczy, że dzięki temu uzyska informacje o swojej rodzinie. Kiedy okazuje się, że tak naprawdę została wykorzystana i oszukana, a jej najbliżsi nie żyją, nie widzi dla siebie przyszłości. Frank, chociaż nosi mundur SS, nie jest w stanie do końca przyjąć ideologii faszyzmu. Bo zgodnie z nią, jego ukochany, niepełnosprawny od urodzenia brat, powinien zostać ukryty w zakładzie dla umysłowo chorych. Ingrid jest pewna, że hierarchia rasowa, a także idące za nią eliminacje nie tylko Żydów czy Romów, ale także jednostek słabych i chorych, jest tą, którą należy kierować się w życiu. Tym bardziej, kiedy odkrywa, iż wybrany przez nią Frank spotyka się z Żydówką, gotowa jest go zniszczyć.
Książka jest opisana bardzo plastycznym językiem, wątki poprowadzone ciekawie i mogłaby być gotowym scenariuszem do filmu. Natomiast miłość Franka i Malki wydaje się już nieco balansować na granicy mocnej fantazji. Trudno uwierzyć, że Frank nie dostrzega pewnych rzeczy, co do których nie powinien mieć wątpliwości.
Ciekawy jest epilog do tej historii. Jednocześnie jest on nawiązaniem do jej początku i pokazuje, że tak naprawdę selekcji w naszym życiu dokonujemy w wielu jego aspektach. Pytanie, czy jest ona zawsze zła? Dokąd prowadzi? Jakie są jej granice?
Joanna Parasiewicz, „Tancereczka", Szara Godzina, 2021, 358 stron
Musisz to wiedzieć
- Takie objawy to znaki ostrzegawcze, które mogą wskazywać udar mózgu [lista]
- Wojsko pilnie sprzedaje dziś auta terenowe i dostawcze z częściami zamiennymi
- Kuba Wojewódzki zakochany. Ludwika Cichecka to nowa dziewczyna z Rybnika
- Gigantyczne warzywa na Śląsku. Dynia waży ponad 840 kg, ogórek ma prawie 1 m
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?