Jest wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie Romana Giertycha

Informację o wniosku prokuratury przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych Polska Agencja Prasowa. Decyzja Prokuratury Regionalnej w Lublinie nie jest zaskoczeniem. Taki krok zapowiadała już bowiem w ubiegłym tygodniu.

Powodem wystąpienia z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie Romana Giertycha jest notoryczne niestawianie się przez mecenasa na przesłuchaniach ws. wyprowadzania pieniędzy ze spółki Polnord.

W ubiegłotygodniowym komunikacie prokuratura informowała, że do Romana Giertycha skierowano wezwanie na przesłuchanie w dniu 14 grudnia. I był to już dwudziesty pierwszy termin wyznaczony mecenasowi.

„W razie ponownego niestawiennictwa podejrzanego, zajdzie potrzeba rozważenia skierowania wniosku o jego tymczasowe aresztowanie” – zapowiedział rzecznik prokuratury Regionalnej w Lublinie Karol Blajerski. Wyjaśnił przy tym, że orzeczenie tymczasowego aresztowania, na wypadek ponownego niestawiennictwa podejrzanego umożliwiłoby poszukiwania listem gończym. „Może okazać się to konieczne w sytuacji, gdy miejsca pobytu podejrzanego nie znają – jak deklarują – ani jego żona, ani współpracownicy” – wskazano w komunikacie.

Według prokuratury, okoliczności wskazują na to, że mecenas celowo ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości.

Z komunikatu wynika, że Prokuratura Regionalna w Lublinie zamierza przedstawić podejrzanemu dodatkowe zarzuty w sprawie dotyczącej przywłaszczenia ponad 72 mln zł. na szkodę giełdowej spółki Polnord.