Jest praca w sądzie! We Wrocławiu rusza nabór na ławników. Jakie warunki trzeba spełnić, żeby zostać ławnikiem i ile można zarobić?

Z końcem roku zakończy się kadencja obecnych ławników we wrocławskich sądach. Do obsadzenia jest 136 miejsc w sądzie okręgowym i 120 w sądach rejonowych. Rada miejska właśnie ogłosiła nabór na ławników, których wybierze 19 października 2023 roku. Zgłoszenia przyjmowane będą od 12 do 30 czerwca w dni robocze w Urzędzie Miasta (w Sukiennicach 9).

Kandydatów na ławników może zgłosić prezes sądu, stowarzyszenia i organizacje społeczne, ale nie partie polityczne. Osoba zainteresowana może także zgłosić się sama. Wcześniej musi jednak zebrać 50 podpisów popierających jego kandydaturę.

Ławnikiem sądowym może zostać osoba która:

• posiada obywatelstwo polskie i korzysta z pełni praw cywilnych i obywatelskich
• jest nieskazitelnego charakteru
• ukończyła 30 lat (na dzień wyboru)
• jest zatrudniona, prowadzi działalność gospodarczą lub zamieszkuje w miejscu kandydowania co najmniej od roku
• nie przekroczyła 70 lat (na dzień wyboru)
• jest zdolna, ze względu na stan zdrowia, do pełnienia obowiązków ławnika
• posiada co najmniej wykształcenie średnie

Ławnikami nie mogą być osoby, które pracują w obsłudze administracyjnej sądów, duchowni, radni samorządowi, funkcjonariusze policji i służby więziennej czy adwokaci, radcy prawni i aplikanci tych zawodów. O szczegółach i zasadach rekrutacji przeczytacie w Biuletynie Informacji Publicznej Urzędu Miasta Wrocław.

Ławnik to osoba, która wchodzi w skład rozpoznający sprawy sądowe i orzekający wyrok. W Polsce jego funkcja podczas pracy nad sprawą jest równorzędna z rolą sędzią. Ławnicy nie posiadają immunitetu, a ich działalność jest charytatywna.

Pracodawca ma obowiązek zwolnić pracownika, gdy ten zostanie wezwany do pracy w sądzie. Wtedy ławnikowi nie przysługuje pensja ze stałego miejsca pracy. Należy się mu jednak rekompensata. Od 2022 roku jest to 133,33 zł i 12,63 zł za paliwo. Razem to 145,96 złotych za każdorazowe wezwanie do pracy w sądzie. Trudno oszacować, ławnik dostaje miesięcznie, ponieważ może pracować nad więcej niż jedną sprawą. Do sądu ławnik może być wezwany raz w miesiącu albo cztery razy.

O tym, że ławnicy mają coś do powiedzenia i nie jest to funkcja fasadowa pokazała jedna ze spraw sądowych na Dolnym Śląsku. Trzy lata temu w Sądzie Okręgowym w Świdnicy troje ławników (Marta Majchrzak, Dagmara Adamus Falikowska i Zofia Zdebiak) przegłosowało dwóch sędziów i tym samym uniewinniło mężczyznę oskarżonego o morderstwo żony. To naprawdę rzadko zdarza się w polskim sądownictwie.

Sprawa dotyczyła Grzegorza B. z Wałbrzycha, który miał udusić żonę sznurówką od butów. Sędziowie nie mieli wątpliwości co do winy, jednak tego zdania nie podzielili ławnicy. Więcej na ten temat pisaliśmy na portalu Wałbrzych NaszeMiasto.pl
Czytaj więcej:

***
Zobacz też: Napad na dyskont w Legnicy