Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest decyzja: Tramwaj Plus, czyli liczba i "plus"

Marcin Torz
Tomasz Hołod
Magistrat zdecydował. Tramwaj Plus nie będzie miał nazwy własnej ani żadnego imienia.

- Ustaliliśmy, że będzie to liczba ze słowem "plus" - zdradza Paweł Czuma, rzecznik prasowy wrocławskiego magistratu.

Jaka liczba? Tego rzecznik nie chciał powiedzieć. W magistracie wciąż się podobno nad tym zastanawiają. Jednak wszystko wskazuje na to, że dla dwóch linii szybkiego tramwaju wybiorą takie liczby, które nie są obecnie używane. Możliwości jest kilka. Na przykład 25 plus (po Wrocławiu jeżdżą teraz tramwaje od 0 do 24) albo 30 plus (trzydziestka kiedyś funkcjonowała).

Trudno przewidzieć, na jakie liczby ostatecznie wskażą urzędnicy. Z pewnością jednak będą one niższe od 100, bo wyższe są zarezerwowane dla autobusów.

Czy pomysł magistratu z liczbami z "plusem" jest dobry? Większość osób, z którymi o tym rozmawialiśmy, ma swoje sugestie.

Przemysław Filar, prezes Towarzystwa Upiększania Miasta Wrocławia, nie jest zwolennikiem nazw lub liczb. Wolałby kolory. - To rozwiązanie stosowane na liniach metra w zachodniej Europie - przypomina.
Jeszcze inny pogląd ma Zdzisław Ferenz, dyrektor ds. eksploatacji w MPK. Jego zdaniem nazwa powinna być krótka, by wyraźnie była widoczna na przednich wyświetlaczach. Pasażer nie może mieć problemu z rozpoznaniem tramwaju.

- Może to być skrót typu STW, czyli Szybki Tramwaj Wrocławski - proponuje Zdzisław Ferenz. - Lub po prostu T1 i T2.

Decyzja musi zapaść wkrótce, bo jeszcze w czerwcu wagony wyjadą na ulice miasta.

Jak powinien nazywać się Tramwaj Plus? Sprawdź, co proponowali internauci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska