- Działał politycznie. Zamiast nadzorować spółkę, krytykował ją. Wykorzystywał MPK do swojej kampanii wyborczej - słyszymy we wrocławskim magistracie.
Michalak w ostatnim czasie, w związku z chaosem komunikacyjnym w południowej części Wrocławia skierował do prezes MPK Jolanty Szczepańskiej pytania o przygotowanie organizacji ruchu i komunikacji zastępczej na ten okres.
- Duża część miasta jest fizycznie odcięta od dostępu do centrum Wrocławia - pisał Michalak.
Jacek Dżedzyk, szef rady nadzorczej MPK odpisując Michalakowi przypomniał, że ten powinien mieć upoważnienie rady do takich czynności, a nie miał. Zwrócił także uwagę, że niektóre pytania nie powinny być skierowane do spółki MPK.
- Skierowanie przez Pana pytań do prezesa spółki, a następnie ich publikację w medialnej przestrzeni publicznej, odbieram jako naruszenie regulaminu RN, ale również nieuwzględnienie moich próśb kierowanych na posiedzeniach RN, aby powstrzymywać się z działaniami medialnymi w okresie kampanii wyborczej - napisał Dżedzyk.
Zobacz też: Tramwaj się wykoleił i zatrzymał dopiero na chodniku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?