- To największa taka grupa rozpracowana przez naszych detektywów w ciągu ostatnich kilku lat - przyznaje podinsp. Artur Krawczyk, naczelnik Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
W tej sprawie 15 osobom postawiono już 72 zarzuty. Trzy z nich trafiły na trzy miesiące do aresztu tymczasowego. Reszta, by pozostać na wolności, musiała wpłacić poręczenia majątkowe. Ponadto prokuratura zabezpieczyła majątek zatrzymanych wartości 200 tys. zł.
- To duża sprawa. Prowadzimy przesłuchania. Nie wykluczamy kolejnych zatrzymań - mówi prokurator Marcin Zarówny z jeleniogórskiej Prokuratury Okręgowej. Grupa kradła auta różnych marek o wartości 20-50 tys. zł. Takie można najłatwiej sprzedać. Auta ginęły na całym Dolnym Śląsku. Numery identyfikacyjne przerabiano w dziuplach na terenie powiatów jeleniogórskiego i lubińskiego. Później wyrabiano fałszywe dokumenty i auta sprzedawano.
Grupa pomagała też w wyłudzaniu odszkodowań od towarzystw ubezpieczeniowych na tzw. układ. Kupowała auta od ludzi, którzy zgłaszali ich kradzież policji, a później do ubezpieczyciela, który wypłacał im odszkodowanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?