Jelenia Góra: Policjanci wpadli do rowu, pirat uciekł

W pierwszej formie artykułu " jakoś " nie dostrzegłem formułki : " ścinając zakręt na drodze " . Cuda , cuda , cuda .

Tak , tak . Różowe CC na alusach , ze spojlerem . Chcieli odbić czołowo pasażera , ale gwintówka zaplątała się w kierownicę i ścięli zakręt . Dobrze , że nic im się nie stało . CC stoi w Ścięgnach w stodole . Kolejnego odbicia spróbują w mieście , wieczorem .

Nie wiem,na ile ta wiadomość okaż się przydatna, ale w barze pod Strzegomiem usłyszałam jak pewna kobieta powiedziała do mężczyzny : "- Janek, w świetnym stylu wydupcyłeś tych niebieskich czubków, ale proszę cię, nie rób już dzisiaj żadnych numerów więcej,przecież dopiero co oddali ci papiery ! " Z rozmowy wynikało też,że para wracała z Czechosłowacji i wiezie dużą ilość jakiejś broni ( wiatrówek ?) i piwa. Mężczyzna był niski, trochę tęgawy w spodniach czarnych typu Adidas z białymi paskami, kobieta o czarnych włosach, w okularach, oboje około 50-tki. Jak tylko zorientowali się,że przysłuchuję się rozmowie, natychmiast wyszli i szybko odjechali, ale zauważyłam końcówkę numeru, 08 HJ, na początku pisało na pewno D, może DLW, no, nie jestem pewna, aha, na pewno to było różowe cinquecento...Teraz jak czytam Wasz artykuł, to aż mnie zmroziło, przecież oni mogli zabić naszych ukochanych stróżów prawa, sama jestem dumna,że mam emerytowanego policjanta w domu. On to dopiero , jak sam mówi "wydupczył system " Ma 52 lata, chłop w pełni sił , ma ponad 2 tysiące na rękę i jest mi wierny !!!

a nie jakiegos tam kierowcy jak jechali na sygnale to pewnie oni jechali nieostroznie a teraz szukaja winowajcy

Na jakiej podstawie ma wynikać z tego opisu , że to był pirat ? Może nie słyszał sygnału ? Kierowca radiowozu też nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze . Jazda na sygnale nie zwalnia z zachowania szczególnej ostrożności .