Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jelena Rybakina wyeliminowała Igę Świątek: Nie miałam nic do stracenia

Zbigniew Czyż
Zbigniew Czyż
Jelena Rybakina pokonała Igę Światek 2-0 i awansowała do ćwierćfinału Australian Open.
Jelena Rybakina pokonała Igę Światek 2-0 i awansowała do ćwierćfinału Australian Open. Joel Carrett / PAP/EPA
"Nie miałam nic do stracenia, więc atakowałam od pierwszej piłki i chyba nieźle do zadziałało" - przyznała tenisistka z Kazachstanu Jelena Rybakina po wygranej z Igą Świątek 6:4, 6:4 w 1/8 finału wielkoszlemowego Australian Open w Melbourne. Rybakina odniosła drugie zwycięstwo nad liderką rankingu WTA w jej trzech dotychczasowych spotkaniach.

Rybakina po raz pierwszy w tej edycji miała okazję zagrać na największym stadionie kompleksu Melbourne Park; wcześniej organizatorzy wyznaczali jej spotkania na mniejszych kortach.

"Na szczęście pamiętałam atmosferę z Rod Laver Arena z 2020 roku, kiedy w trzeciej rundzie grałam tam z Ashleigh Barty. Było niesamowicie. Zaczęłam wtedy bardzo dobrze sezon, wygrałam turniej w Hobart, ale tu zderzyłam się nie tylko z Ashleigh, ale i tłumem kibiców" - przypomniała urodzona w Moskwie tenisistka na konferencji prasowej.

Rybakina po pokonaniu Świątek: Plan był prosty

Jak przyznała, plan na mecz obecną liderką klasyfikacji tenisistek był prosty.

"Kiedy grasz przeciwko numerowi jeden, to naprawdę nie masz nic do stracenia. Wiedziałem, że muszę być agresywna i atakować od pierwszej piłki, bo Iga świetnie się rusza po korcie i dobrze broni. Próbowałam narzucić swoje warunki i chyba nieźle to zadziałało" - tłumaczyła.

Dodała, że istotnym elementem był również serwis.

"W każdej akcji dawałam z siebie wszystko, ale i bardzo koncentrowałam się na swoim serwisie. Wiedziałem, że to może być ważne i okazało się moim atutem. Kilka gemów przy własnym podaniu było naprawdę udanych, dodało mi pewności, ale generalnie chyba wykonałam kawał dobrej roboty" - zaznaczyła.

Jelena Rybakina: Iga jest świetną tenisistką

Jej słowa mają uzasadnienie w statystykach - choć rzadziej trafiała pierwszym podaniem niż podopieczna trenera Tomasza Wiktorowskiego, to 80 proc. udanych takich zagrań dało jej punkty. U Świątek ten wskaźnik wyniósł 57 proc., a jej pierwszy serwis był średnio wolniejszy o 15 km. Reprezentantka Kazachstanu posłała też sześć asów, przy dwóch rywalki.

Wspomniała też, że niedawne zwycięstwo nad Polką w pokazowej imprezie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich było cennym doświadczeniem i jego świadomość była pomocna. Pamiętała jednak też ich pojedynek jako juniorek w 2017 roku w Mediolanie.

"Wszystkie mecze z Igą pamiętam, bo zawsze były ciężkie, niezależnie od wyniku i tego, która z nas wygrała. To zawsze są trudne batalie, bo po pierwsze ona jest świetną tenisistką, a po drugie nasz styl gry jest taki, że obie lubimy mocną grę spod końcowej linii.

Duży skok Rybakiny w rankingu WTA

Triumfatorka ubiegłorocznego Wimbledonu, która w niedzielę po raz pierwszy pokonała aktualną liderkę listy WTA, zajmowała do tej pory 25. lokatę w klasyfikacji tenisistek, gdyż mimo wygranej na londyńskiej trawie nie zyskała 2000 punktów do rankingu, gdyż ich nie przyznawano ze względu na brak w obsadzie zawodników i zawodniczek z Rosji oraz Białorusi. Teraz w "wirtualnym" notowaniu już przesunęła się na 16. pozycję. Awans do półfinału oznaczałby powrót na najwyższą w karierze 12. lokatę. Świątek mimo porażki pozostanie zdecydowana liderką rankingu.

W ćwierćfinale Rybakina spotka się z Łotyszką Jeleną Ostapenko.

(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jelena Rybakina wyeliminowała Igę Świątek: Nie miałam nic do stracenia - Portal i.pl

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska