Jelcz nie produkuje autobusów już 5 lat. Czy podpisze lukratywny kontrakt?

Malwina Gadawa
Tak wyglądał ostatni autobus wyprodukowany w Jelczu
Tak wyglądał ostatni autobus wyprodukowany w Jelczu fot. archiwum Wojciecha Połomskiego
Dziś minęło pięć lat od chwili, gdy w Zakładach Samochodowych Jelcz S.A. wyprodukowano ostatni autobus tej marki. Był to jelcz M083C, który pojechał do Krakowa wozić pasażerów tamtejszego MPK. Ostatni autobus, który wyjechał z fabryki, był niskopodłogowy, klasy midi. Miał drzwi otwierane do środka. Produkowany był przez jelczańską firmę w latach 2007-2008.

Po potężnych Zakładach Samochodowych pozostała tylko spółka-córka, czyli Jelcz-Komponenty, istniejąca od 2001 roku. Powstała w wyniku przekształceń kapitałowych Zakładów Samochodowych Jelcz S.A.

Firma zajmuje się produkcją samochodów ciężarowych o masie całkowitej do 32 ton, części i zespołów do pojazdów kołowych i szynowych oraz maszyn i urządzeń dla rolnictwa. W firmie zatrudnionych jest około 300 pracowników, z czego zdecydowana większość w dziale produkcji.

Spółka utrzymuje się przy życiu głównie dzięki wojsku. To właśnie Siły Zbrojne Rzeczypospolitej Polskiej są odbiorca-mi pojazdów produkowanych w Jelczu-Laskowicach. Potwierdza to prezes firmy, Władysław Czubak. - Od początku roku do końca listopada wyprodukujemy 187 samochodów ciężarowych o dużej ładowności dla polskiej armii - mówi prezes Czubak.
Wielkie zmiany w firmie nastąpiły w ubiegłym roku. Huta Stalowa Wola kupiła spółkę Jelcz-Komponenty za 16 mln zł. Od tego momentu przyszłość firmy stałą się bardziej pewna.

To jednak dopiero początek zmian. Jelcz-Komponenty mają dostać duży kontrakt na produkcję samochodów dla armii. Jednak oficjalnie nikt na razie nie chce wypowiadać się w tej sprawie - ani prezes Czubak, ani przedstawiciele Huty Stalowa Wola.
Nieoficjalnie wspomina się o umowie, zgodnie z którą jelczańska firma ma wyprodukować nawet 800 pojazdów.

- Mówimy tu o ogromnych pieniądzach. Kontrakt może opiewać nawet na kwotę około 300 mln zł. Taka umowa to marzenie każdej firmy - mówi nam osoba, która doskonale zna sytuację.

Jeśli armia będzie zadowolona z realizacji tego kontraktu, to możliwa jest kontynuacja współpracy.

Z naszych informacji wynika, że sprawa kontraktu wyjaśni się w połowie listopada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 26

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
AS
Tylko rozpieprzyć to fakt taki rząd głupim jest
S
Spoxman
Zasada działa w interesie Mercedesa, dlatego pozwolił wykończyć Autosana i Jelcza
R
RSA - hokejfan
M083C - ten model zaprojektowano w Sanoku, w zakładach Autosan, ale pierwsze egzemplarze wyprodukowano w Jelczu, ponieważ w tamtym okresie powstała bandziorska/ złodziejska spółka "Polskie autobusy", która nakazała produkować w Sanoku autobusy tylko międzymiastowe, a w Jelczu miejskie.
Po upadku Jelcza, ten projekt wrócił na taśmy Autosana i był kilka lat klepany na ul. Lipińskiego w Sanoku.
Pozdrawiam kochany Wrocław!
R
RSA - hokejfan
Nie celowo, tylko to sa inne bajki panowie. Ja doskonale znam historię Solarisa. Najpierw składał Neoplany, a później się uniezależnił. Podczas jednego z wyjazdów służbowych do Niemiec, helmuty psioczyły mocno na Solarisa, że udaje mu się sprzedawać polskie autobusy w DE. Śmiałem się mocno pod nosem i trzymałem kciuki za wielkopolan. Pani solange stworzyła Solarisa od zera, to były już czasy po tym dzikim wyniszczaniu polskich zakładów. Solaris od początku był firmą prywatną, i Zasada na początku lat '90 nie miał pojęcia, że niszcząc Jelcza, Autosana i Stara, wyrośnie mu (czyt. Daimlerowi) inny konkurent.
Zapraszam do konkretnej lektury, jesli chcecie się dowiedzieć więcej, jak wygląda mechanizm wygaszania wszystiego, co polskie. Książka nazywa się "Chazarska dzicz panem świata". Zwłaszcza pierwsze 2 tomy kapitalnie opisują, jak to w Polsce działało.
Solbus? proszę Was....

ps. tak przy okazji. Znacie jakąś polską cukrownię? Nie mówię tu o Sued Zuecker :D. Znacie dużą polską cementownię? Nie nie, Górażdże już dawno shandlowano za 5% wartości dzięki wielce szanownemu komisarzowi chazarskiemu o nazwisku Lewandowski, który non stop bredzi o wspaniałościach Unii Jewropejskiej.
Oczy szeroko zamknięte - oto obraz Polski.
t
tantus
A co stało Zasadzie na przeszkodzie przekształcić Jelcza i Autosana w świetnie działające firmy? Solaris tylko ok. 10% produkcji sprzedaje w Polsce, reszta to eksport. Dlaczego Zasada nie wziął przykładu z Solarisa i nie rozwijał sprzedaży eksportowej? A Solbus, przypominam, cały czas jest w upadłości układowej i jeszcze nie jest w 100% pewne, że wyjdzie z tego obronną ręką.
t
tantus
Nie żartuj sobie - napisanie SIWZu tak, żeby faworyzował jednego konkretnego producenta to nie problem. W latach 1997-2004 praktycznie wszystkie przetargi we Wrocławiu zgarniało Volvo - ciekawe, prawda?
t
tantus
Oprócz M121, które jeżdżą w dużej liczbie po Wrocławiu, Jelcz oferował także dużo nowocześniejsze autobusy, jak np. Vecto (sporo ich jeździ w Katowicach i Rzeszowie). A że Wrocław nie chciał ich kupować, to już inna sprawa. Zwróć uwagę, że w latach 1997-2004 praktycznie wszystkie przetargi wygrywało we Wrocławiu Volvo. Widać stosunki między Dutkiewiczem a jego szwagrem (wówczas szefem sprzedaży Volvo, a obecnie dyrektorem MPK) układały się bardzo dobrze ;)
x
xxx
Volvo zostało wybrane tylko dla tego bo był tam Pan Smyk
t
tantus
Jeżeli SIWZ piszę się tak, że Jelcz nie może w przetargu wystartować, to jak ma to zrobić?
t
tantus
Weź pod uwagę, że te autobusy zostały wyprodukowane w latach 1995-1996, a więc dziś mają 17-18 lat, a przewidywany ich okres eksploatacji wynosił 12 lat.
t
tantus
No właśnie, Solbusowi i Solarisowi się udało, a Autosanowi i Jelczowi nie. Przypadek?
d
d1balin
Zasada twierdził że w Polsce produkcja autobusów jes nieopłacalna , doprowadził do ruiny Jelcza teraz Autosana .W momencie gdy padał Jelcz , pod Poznaniem rozkręcono od podstaw firmę Solaris , która eksporuje autobusy na cała Erope.Taki to Przedsiębiorca ten Zasada .
j
janisko
Podpisać kontrakt z Jeczem... k****. Stanął do przetargu? Jak miasto może podpisać kontrakt z firmą, która nie oferuje im swoich produktów?
j
janisko
I absolutnie nie miała tutaj wpływu ogromna konkurencyjność dwóch świetnie działających firm na S.? Rynek polski wchłonie każdą ilość autobusów?
j
janisko
Celowo unikasz faktu, że na rynku są dwie, może mniej 'tradycyjne' ale prężnie działające polskie marki produkujące autobusy?
Autosan przędł coraz gorzej, jest jakiś inny powód tego poza brakiem dostatecznej liczby zamówień?
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska
Dodaj ogłoszenie