Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jedyna taka w Polsce. Mobilna kriokomora zaparkowała na AWF-ie

Adriana Boruszewska
Adriana Boruszewska
.
. Fot. Tomasz Holod / Polskapresse
Wystarczy maksymalnie trzy minuty, aby przynieść natychmiastowe ukojenie bólu czy zmniejszenie obrzęku. Metoda leczenia w kriokomorach znana jest nie od dziś. Jednak dopiero w tym tygodniu wrocławianie mieli okazję zobaczyć pierwszą w Polsce mobilną kriokomorę Creator, która zaparkowała przy budynkach wrocławskiego AWF-u.

Prof. Anna Skrzek, dziekan wydziału fizjoterapii z Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu, mówi że komora stojąca przy budynkach AWF-u to nowość na skalę Polski. Do tej pory bowiem znane były tylko komory stacjonarne. - Duże zainteresowanie krioterapią wykazują sportowcy. Podczas igrzysk i zgrupowań mają oni utrudniony dostęp do tej formy leczenia. Dzięki mobilnej komorze ma to się zmienić - tłumaczy prof. Skrzek.

Skrajnie niskie temperatury w krioterapii mają działanie przeciwobrzękowe, przeciwbólowe i rozluźniającej. Przy pomocy krioterapii leczy się napięcia nerwowo-mięśniowe, urazy a także choroby tj. stwardnienie rozsiane.

Z dobrodziejstw kriokomory mogą korzystać osoby z chorobami reumatologicznymi, a także… z depresją. Niskie temperatury poprawiają także wydolność u sportowców. Powodują również wytwarzanie endorfin.

Jedna sesja krioterapii trwa maksymalnie trzy minuty. Do komory jednocześnie mogą wejść dwie osoby. - Sesja odbywa się w temperaturze od -120 do - 160 stopni Celsjusza. W przedsionku komory następuje przygotowanie organizmu w temperaturze - 60 stopni. Pacjent wchodzi do kriokomory tylko w bieliźnie. Im więcej ciała jest odsłonięte podczas krioterapii, tym lepsze efekty przynosi leczenie. Pacjent ma założone jednak rękawiczki, skarpetki, czapkę i maseczkę na twarz, gdyż nos, ręce i nogi są najbardziej wrażliwe na zimno – wyjaśnia prof. Anna Skrzek.

Komora stojąca pod AWF-em jest prototypem. Creator, firma, która ją wyprodukowała, jeszcze nawet nie wyceniła jej kosztów. - Koszt komory stacjonarnej to ok 200 tys. złotych. Komora mobilna zapewne będzie nieco droższa - przewiduje Wojciech Lipnicki z firmy Creator. - Pierwszy raz chcieliśmy pokazać komorę właśnie podczas obchodów 70-lecia AWF, gdyż to właśnie tu narodziła się wrocławska szkoła krioterapii. Komora mobilna ma służyć przede wszystkim tym, którzy uprawiają sporty wieloetapowe tj. kolarstwo czy narciarstwo. Podczas zgrupowań nie mają oni możliwości skorzystania z tej formy leczenia. Liczymy więc, że mobilna kriokomora to umożliwi - dodaje Lipnicki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jedyna taka w Polsce. Mobilna kriokomora zaparkowała na AWF-ie - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska