Jednostki OSP z Dolnego Śląska - poznajcie liderów. TRWA GŁOSOWANIE!
Ryzyko wpisane jest w ten zawód
Tomasz Iwan od 23 lat związany jest z Ochotniczą Strażą Pożarną w Świdnicy. W 1996 r. prowadzono nabór do jednostki i postanowił się zgłosić. W 2001 r. skończył pierwszy kurs podstawowy dla strażaków-ratowników. Później zapisał się na szkolenie rozszerzające, dotyczące możliwości używania aparatów ochraniających drogi oddechowe. Następnie ukończył poszczególne kursy: ratownictwa technicznego, wodnego, z wprowadzania śmigłowca LPR, a także na dowódcę. Obecnie czeka na szkolenie na naczelnika. - Pożarnictwo jest moją pasją, bez której nie wyobrażam sobie życia. Cieszę się, że mogę wykonywać ten zawód. Biorę udział w wielu akcjach. Wyjazdy najczęściej dotyczą drobnych podpaleń, a także różnego rodzaju zdarzeń drogowych. Od zawsze chciałem pomagać innym ludziom. Lubię angażować się społecznie – opowiada. Pan Tomasz podkreśla, że strażak musi być odważny, rozsądny, opanowany, a także zaangażowany. To niebezpieczny zawód, dający dużo satysfakcji.
Aktualne wyniki:
STRAŻAK ROKU
Wróć do artykułu