Jeden na czterech mieszkańców Wrocławia, codziennie pije wodę z kranu. MPWiK przedstawia wyniki badań

Picie wody z kranu to świadomy wybór, który ma realny wpływ na środowisko. Rezygnacja z plastikowych butelek to ważny ekologiczny krok. - Bardzo mnie cieszy, że coraz więcej mieszkańców i mieszkanek sięga po wodę, którą ma w kranie i tym samym dba o swoje i środowisko – mówił podczas spotkania we wrocławskim Hydropolis prezydent miasta, Jacek Sutryk.

Picie wody z kranu to także oszczędność pieniędzy - i to nie byle jaka. Średnia cena wody butelkowanej to około 1,5 złotego. Litr wody z kranu zaś kosztuje 1 grosz. Dodatkowo zaoszczędzamy środowisku około 19 kilogramów plastiku.

– Ponad 60% wrocławianek i wrocławian jest zdania, że jakość wody kranowej jest bardzo dobra lub dobra – powiedział Marcin Garcarz, wiceprezes MPWiK S.A. we Wrocławiu. - Ponad połowa z nich uważa, że woda w kranie poprawiła się w porównaniu do okresu sprzed 5 lat -dodaje.

Warto tu zaznaczyć, że woda we Wrocławskich kranach pochodzi z Sudetów. Pobierana jest z rzek: Oława i Nysa Kłodzka, a uzdatniana w zakładach produkcji wody „Mokry Dwór” i „Na Grobli”. Tam przepuszczana jest przez filtry piaskowe i węglowe, oraz poddawana ozonowaniu czy dezynfekcji. Tak przygotowana wrocławska kranówka jest bogata w makro i mikroelementy, potrzebne do prawidłowego funkcjonowania organizmu ludzkiego.

Przypomnijmy także, że ta sama woda płynie w miejskich zdrojach, na przykład w parku Tołpy lub na placu Solnym. Wrocławianie chętnie korzystają także i z takich źródełek, szczególnie w okresie letnim.