Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jechał autem ważącym 6 ton. Dwukrotnie przekroczył dopuszczalną całkowitą masę pojazdu

PB
zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne Fot. Malgorzata Genca / Polska Press
Przewożenie cięższego ładunku lub większej liczby osób, niż określona w dowodzie rejestracyjnym, może być przyczyną tragedii. Wielu kierowców świadomie nie przestrzega przepisów ruchu drogowego, nie zdając sobie sprawy z zagrożenia, jakie powodują. Podczas jednej z kontroli, funkcjonariusze ruchu drogowego ze Złotoryi zatrzymali pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej do 3,5 tony a jego rzeczywisty ciężar wynosił blisko 6 ton. Kierowca został zobowiązany do przeładowania towaru i otrzymał mandat.

- Mimo wielu działań ze strony policjantów mających na celu poprawę bezpieczeństwa w ruchu drogowym, niepokojącym zjawiskiem jest nieprzestrzeganie przepisów dotyczących przewożenia ładunków i osób. Z tych powodów na naszych drogach może dochodzić do poważnych w skutkach zdarzeń drogowych. Każda „dodatkowa” osoba w pojeździe nie posiada pasów bezpieczeństwa i stanowi tym samym zagrożenie dla siebie jak i dla innych współpasażerów. Z kolei przeciążone samochody dostawcze potrzebują więcej miejsca, by się zatrzymać, stąd też ich droga hamowania jest o wiele dłuższa. Kierowcy mogą być nieświadomi wydłużonej reakcji pojazdu i przez to ryzyko udziału w niebezpiecznym zdarzeniu jest o wiele większe - tłumaczy Dominika Kwakszys z policji w Złotoryi.

Podczas jednej z kontroli, patrol funkcjonariuszy ruchu drogowego ze Złotoryi zatrzymał auto dostawcze, którego wygląd wskazywał, że może być znacznie przeciążone. Pojazd został poddany ważeniu, które miało na celu ustalenie jego rzeczywistej masy całkowitej. Wynik był zatrważający. Rzeczywista masa pojazdu wynosiła prawie 6 ton, przy czym pojazd w dowodzie rejestracyjnym miał określoną dopuszczalną masę całkowitą wynoszącą 3,5 tony.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska