Na filmiku z gdańskiego stadionu widać, jak jastrząb atakuje yorka pazurami i chce go porwać, ale uniemożliwiają mu to opiekunowie psa. Jedna z osób przytrzymała ptaka nogą za skrzydło, a york wyszedł z opresji cało.
Wrocławski stadion także ma swojego jastrzębia. On i jego opiekun - sokolnik z 30-letnim stażem, Krzysztof Kapral, którzy obecnie strzegą przed gołębiami Stadionu Miejskiego, przyjeżdżają do Wrocławia z Opola. Adam Burak, rzecznik wrocławskiego stadionu zapewnia, że do tej pory nie doszło do żadnego porwania psa czy innego zwierzaka przez stadionowego jastrzębia.
Jastrząb przyjeżdża na wrocławski stadion dwa razy w tygodniu. – Pełni wtedy kilkugodzinny dyżur, podczas którego odstrasza inne ptaki z terenu stadionu, trybun jak i parkingów podziemnych. Nie opuszcza jednak stadionu i jest pod stałą kontrolą sokolnika – mówi Adam Burak.
Czy idąc ze swoim psem na spacer pod wrocławski stadion powinniśmy mieć się na baczności? Według rzecznika obiektu nie ma takiej potrzeby. – Jastrząb nikomu nie wyrządzi krzywdy, bo ma przyczepiony do nóżki dzwoneczek. Ostrzega nim inne ptaki, które omijają potem stadion. Przy okazji inne zwierzęta, w tym psy, mają się na baczności i doskonale wiedzą, że zbliża się niebezpieczeństwo – wyjaśnia Adam Burak.
Jak się okazuje, nie tyko pod stadionem trzeba uważać na swojego pupila.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?