Konsekwencją wysokiej przegranej z Azotami Puławy było zatrudnienie na stanowisku dyrektora sportowego SPR-u dobrze znanego w Głogowie Jarosława Cieślikowskiego, który w 2006 roku sięgnął z Chrobrym po wicemistrzostwo Polski. - Ostatnie wyniki nie zadowalają chyba nikogo, stąd podjęte kroki - mówi prezes Katarzyna Zygier.
Jak wyjaśnia sterniczka głogowskiego klubu, zadaniem Jarosława Cieślikowskiego będzie przede wszystkim koordynowanie pracy pierwszego zespołu. - Dyrektor będzie odpowiedzialny za rozmowy motywacyjne jak również za strategię. Chcemy, żeby spojrzał z zewnątrz na drużynę i pomógł nam w wyjściu z kryzysu - informuje K. Zygier.
Podobnego zdania jest także sam zainteresowany. - Moje przyjście ma jeden cel - ma wzbudzić w drużynie jakiś impuls i wykrzesać z niej potencjał, który posiada - mówi J. Cieślikowski.
Nowy dyrektor, który w środę wziął udział w pierwszym treningu, dopiero zapoznaje się z drużyną. - W tej chwili jestem na etapie zbierania informacji, zapoznawania się ze szczegółami, planami treningowymi. Chcę zobaczyć także, jak drużyna funkcjonuje poza boiskiem. Kiedy miał pełne informacje na te tematy, to wtedy będę wyciągał wnioski - wyjaśnia. - Oglądałem dotychczasowe mecze Chrobrego, ale to, co widzi się na wideo, nie oddaje wszystkiego. Opierając się wyłącznie na tym, nie dotrzemy do przyczyn - dodaje.
Jarosław Cieślikowski nie będzie jednak wspierał zespołu podczas meczów. Na co dzień jest ekspertem jednej ze stacji telewizyjnych. - Na razie moja obecność na ławce podczas meczów nie wchodzi w grę. Moja rola jest raczej konsultacyjna, a w zawodach drużynę nadal prowadzą obaj trenerzy i będą realizowali własną myśl taktyczną - zapowiada.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?