Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Janicki do Czumy: Bądź mężczyzną Pawle! Jeśli masz rację, wycofam pozew przeciwko Dutkiewiczowi

Marcin Torz
Zeznania w sądzie Pawła Czumy w sprawie Janicki kontra Dutkiewicz
Zeznania w sądzie Pawła Czumy w sprawie Janicki kontra Dutkiewicz Janusz Wójtowicz
W piątek odbyła się kolejna rozprawa procesu, który Michał Janicki wytoczył Rafałowi Dutkiewiczowi. W tle trwa walka na oświadczenia byłego rzecznika Dutkiewicza - Pawła Czumy i Janickiego. Sprawa dotyczy słynnego już spotkania w gabinecie przy ul. Bogusławskiego. Kto mija się z prawdą?

Na swoim profilu na Facebooku Paweł Czuma, do niedawna rzecznik prezydenta, odniósł się do tego, że Janicki zarzucił mu kłamstwo pod przysięgą w sądzie. Czuma zeznał, że 6 sierpnia zeszłego roku Janicki spotkał się z Dutkiewiczem, a ten mu powiedział, że zostanie zwolniony, jeśli imprezy na stadionie - za które Janicki miał być odpowiedzialny - nie zostaną rozliczone. Janicki uważa, że takie spotkanie nie miało miejsca.

Poniżej oświadczenie Pawła Czumy i riposta Michała Janickiego. Michał Janicki pisze wprost, że jeśli takie spotkanie faktycznie miało miejsce, to od razu wycofuje swój pozew przeciwko Dutkiewiczowi.


Paweł Czuma na facebooku:
"Michale - na przełomie lipca i sierpnia 2012 (w sądzie powiedziałem, że „o ile dobrze pamiętam 6 sierpnia”, bo ta data wciąż wydaje mi się najbardziej prawdopodobna) w twoim gabinecie odbyło się spotkanie, które opisałem przed sądem w maju tego roku. Pamiętam je nie tylko ja. Było nas tam z tobą czterech. Siedzieliśmy na ciemnobrązowych, skórzanych kanapach – ty naprzeciwko mnie. Być może, jak twierdzisz, byłeś wtedy na urlopie. Dla ułatwienia dodam, że ja też byłem wtedy na urlopie. Ale to nie oznacza, że spotkania nie było. Data nie ma tu żadnego znaczenia. Znaczenie ma spotkanie i to co na nim usłyszałeś, oraz to jak zareagowałeś!

Na spotkaniu zostałeś poinformowany, że imprezy, które nadzorowałeś na stadionie, muszą być rozliczone. Wtedy nie oponowałeś. Nie mówiłeś – ale ja za nie odpowiadam! Jak mężczyzna przyjąłeś oczywistą prawdę – nie rozliczysz imprez – tracisz stanowisko. Rozliczysz, zostajesz. Wiedziałeś o tym od początku, jak tylko pojawiłeś z pomysłami ich organizacji. Nie tylko ty. W urzędzie i w spółce o twojej odpowiedzialności za imprezy na stadionie wiedziało kilkanaście, a może i kilkadziesiąt osób.

Powołujesz się na terminarze i monitoringi. A nie zapomniałeś o czymś jeszcze? Bilingi, świadkowie, elektroniczna lokalizacja telefonów komórkowych. Udowodnienie, że spotkanie jednak było nie będzie trudne. Prawdy nie zasłonisz żadnym kłamstwem ani prawniczymi sztuczkami. Wciąż w to głęboko wierzę.

Dlatego dziwi mnie, że wypierasz z pamięci (chyba, że celowo kłamiesz?) tak istotne dla ciebie spotkanie. Z drugiej strony nie dziwi mnie, że przypomniałeś sobie o tym dokładnie dzień przed kolejną rozprawą. Nie wtedy, gdy opowiadałem w sądzie o rozmowie. Nie dzień, tydzień po. Nie, tuż przed kolejną rozprawą! Przypadek? O czym przypomnisz sobie za dwa miesiące? Komu znowu zarzucisz kłamstwo?

na następnej stronie przeczytaj odpowiedź Michała Janickiego

Odpowiedź Michała Janickiego: "Pawle, dziękuję Ci za propozycję sprawdzenia prawdziwości Twoich zeznań za pomocą logowań telefonów komórkowych i billingów. Myślę, że to wspaniały pomysł, który pozwoli szybko ustalić, czy złożyłeś fałszywe zeznania w obronie Rafała Dutkiewicza. Ponieważ przebieg spotkania, o którym zeznałeś pod przysięgą wydaje się być główną linią jego obrony, sprawdzenie, czy miało rzeczywiście miejsce może pomóc szybko zakończyć proces.

Moja propozycja wygląda następująco: jak najszybciej wystąp o logowania i billingi. Jeśli potwierdzi się Twoja wersja wydarzeń, tzn. takie spotkanie miało miejsce - nie tylko przeproszę Cię i przyznam, że moja pamięć zawiodła, ale niezwłocznie wycofam pozew przeciwko Rafałowi Dutkiewiczowi.

Dodatkowo, ponieważ zaznaczyłeś, że nie jesteś już pewien, czy to było właśnie 6 sierpnia 2012 roku, moja propozycja jest aktualna o ile takie spotkanie, w gabinecie przy ul. Bogusławskiego, z udziałem Rafała Dutkiewicza, Twoim i Marcina Garcarza odbyło się w lipcu, sierpniu lub wrześniu 2012 roku.

Myślę, że to uczciwe postawienie sprawy. Bądź mężczyzną Pawle i zrób jak napisałeś."

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska