Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Urban poprowadzi 11 stycznia trening Śląska. Co dalej?

Jakub Guder
„Trener Urban zostaje” - zdaje się pokazywać Arkadiusz Piech. Tego chcieliby z pewnością piłkarze
„Trener Urban zostaje” - zdaje się pokazywać Arkadiusz Piech. Tego chcieliby z pewnością piłkarze fot. Tomasz Hołod
Śląsk Wrocław przygotowania do rundy wiosennej sezonu 2017/2018 rozpocznie jednak z Janem Urbanem na ławce i nic nie wskazuje, żeby trener miał zostać na razie zwolniony.

Fakty są takie - po porażce z Bruk-Betem Termalicą w Niecieczy 1:2 we wrocławskim ratuszu rozmawiano, co zrobić i zapadła decyzja o rozstaniu się ze szkoleniowcem. Zwycięstwo z Jagiellonią na zakończenie jesieni rozmyło trochę tę decyzję. Prezes Michał Bobowiec podkreślał wówczas, że Jan Urban nadal jest trenerem Śląska. Im więcej czasu upływało, tym stawało się bardziej jasne, iż na wiosnę przy Oporowskiej będzie ten sam trener. Teraz już wiemy, że gdy Urban wróci z Hiszpanii, gdzie ma dom i gdzie spędzał święta, to poprowadzi 11 stycznia trening Śląska Wrocław.

Prezydent Rafał Dutkiewicz kilka dni temu w rozmowie z Onetem przyznał jednak, że ostateczny los trenera nie jest jeszcze znany. Kokietował, że to nie on podejmuje decyzje, tylko zarząd i rada nadzorcza.

- Nie wiem, czy Jan Urban będzie wiosną prowadził Śląsk, bo jest to sprawa zarządu i rady nadzorczej. Na pewno jednak nie dokonało się w Ratuszu żadne zwolnienie trenera przed ostatnim meczem - stwierdził. - Chciałbym zapytać trenera i sztab szkoleniowy, czy mają świadomość, na czym polega problem Śląska. Dlaczego Śląsk w meczach domowych i Śląsk w meczach wyjazdowych to dwie całkiem różne drużyny? - dodał.

Dutkiewicz zapytany, czy o swoją przyszłość powinni martwić się prezes Bobowiec i dyrektor sportowy Adam Matysek stwierdził, że „powinni się martwić, bo każdy powinien się coraz bardziej starać.”

Jeśli faktycznie decyzja o przyszłości Urbana należałaby do zarządu, to stawialibyśmy, że zwolniony nie zostanie. Michał Bobowiec wielokrotnie bowiem podkreślał iż hołduje filozofii, w której trener ma dużo czasu, aby zbudować drużynę. Dobrze jednak wiemy wszyscy, jak podejmowane są decyzje w Śląsku: wbrew słowom prezydenta w kluczowych decyzjach najwięcej do powiedzenia ma Ratusz.

Jeśli Jan Urban poprowadzi drużynę w pierwszym meczu na wiosnę, to będzie dla niego czas realnej weryfikacji. Latem musiał budować drużynę właściwie od nowa. Jesienią zmagał się z plagą kontuzji. Na tydzień przed startem zimowych przygotowań sytuacja kadrowa WKS-u wygląda przyzwoicie. Przygotowania z drużyną wznowi już Kamil Dankowski, który potrzebuje dosłownie chwili, by trenować na 100 proc. Niedawno dostał zgodę na powrót do piłki od włoskiego lekarza Paolo Marianiego, który go operował. Nie wydaje się, aby sztab szkoleniowy długo musiał czekać na Jakuba Koseckiego i Dorde Cotrę. Na szczęście urazy obu nie wymagały zimą interwencji chirurga. Na dodatek niemal pewne jest, że do drużyny na pół roku dołączy na zasadzie wypożyczenia 24-letni obrońca Augsburga Tim Rieder.

Jak informuje portal Augsburger Allgemeine Rieder - o którym pisaliśmy jeszcze przed Nowym Rokiem - w Niemczech musiał rywalizować z wieloma zawodnikami, którzy mogli grać na środku defensywy. Tę rywalizację zazwyczaj przegrywał, więc zostawały mu występy w IV-ligowych rezerwach. Śląsk chciał go wypożyczyć na półtora roku, ale dyrektor sportowy Augsburga Stefan Reuter na razie uzgodnił sześciomiesięczną umowę.

WKS ma być też zainteresowany Jakub Wójcickim, który w Cracovii dostał wolną ręką w poszukiwaniu nowego pracodawcy. Do ewentualne porozumienia jest jednak bardzo daleko.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska