Przypominają mi te słowa wyznanie prof. Jerzego Bralczyka z książki "444 zdania polskie" (Warszawa 2007): "Piosenki rozpoczynające seriale są często absurdalne. Z jednej, często słuchanej, dowiadujemy się między innymi, że życie jest nowelą, która wciąga jak rzeka i której nigdy nie mam dosyć. Jeśli coś mnie wciąga jak rzeka, to ja mam tego dosyć bardzo szybko".
Wracając zaś do generalnie, przyznaję, że rodacy bardzo często przy różnych okazjach skarżą mi się na tę formę, uznają ją bowiem za nadużywaną, manieryczną. A i w "Nowym słowniku poprawnej polszczyzny PWN" z r. 1999 pod red. prof. Andrzeja Markowskiego przeczytać można na str. 239: "generalnie - nadużywane, lepiej: ogólnie, powszechnie, całkowicie, zasadniczo, w zupełności, zupełnie; np. generalnie (lepiej: zasadniczo, ogólnie) jest to dobry pomysł; generalnie (lepiej: ogólnie) się z tobą zgadzam".
Podkreślam stylistyczny status generalnie - że to twór nadużywany. Sam w sobie jest w języku potrzebny i ma przecież określone znaczenia, zbliżone do przywołanych przez słownik Markowskiego wariantów: 1. "ogólnie, powszechnie, zasadniczo" - generalnie poparł ustawę, ale zgłosił dodatkowe wnioski; koncepcja generalnie trafna; 2. "całkowicie, gruntownie, definitywnie" - był generalnie znużony pracą ("Uniwersalny słownik języka polskiego" pod red. prof. Stanisława Dubisza, Warszawa 2003, t. I, str. 991). Warto przecież dopowiedzieć, że w cytowanym leksykonie Dubisza pierwsze ze znaczeń opatrzone jest kwalifikatorem książkowości, drugie zaś - przestarzałości.
Wszystko to sprawia, że zasadny wydaje mi się pomysł opatrzenia dzisiejszego odcinka nagłówkiem: "Powściągliwiej ze słowem generalnie!".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?