Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Miodek: O Prochowicach, Krapkowicach i Kudowie - jak zmieniały się nazwy miejscowości

Jan Miodek
Tomasz Hołod
Kiedy przed paroma tygodniami odwiedziłem Prochowice, zacząłem spotkanie z ich mieszkańcami od przypomnienia ważnego szczegółu historycznojęzykowego: ten leżący między Środą Śląską a Legnicą gród to dawne Parchowice, urobione od prymarnej formy osobowej Parchowicy - "potomkowie Parcha" (Parchouici - najstarszy zapis z roku 1217).

Przezwiskowa nazwa osobowa Parch nawiązuje, oczywiście, do wyrazu pospolitego parch - "choroba skóry", "objaw tej choroby". W Bulli gnieźnieńskiej z roku 1136 znajdujemy imię Parchyna, też od tej podstawy słowotwórczej utworzone. Od Parcha wywiedzione są i takie nazwy miejscowe, jak Parchów, Parchowo czy Parchocin.

Pierwotne brzmienie Parchowice było tak silnie ugruntowane, że jej niemieckim substytutem morfologicznym stała się postać Parchwitz. Dopiero w roku 1945 Komisja Urzędu Rady Ministrów ustaliła obowiązującą oficjalną nazwę Prochowice, kierującą współczesną motywację słowotwórczą ku rzeczownikowi proch. Motywację, jak zobaczyliśmy, historycznie zupełnie fałszywą.

Urzędowe przekształcenie Parchowic w Prochowice przypomina w znacznym stopniu mechanizm poczynań wielu mieszkańców górnośląskich Pyskowic, którzy - przywołując dawne zapisy z "i" - usiłują przekonać wszystkich, że bardziej uzasadnione byłyby Piskowice, kojarzące się z piskiem (słuchałem tych wywodów w czasie niedawnej wizyty w tym mieście).

Nie mają racji! Nazwa ich miasta na pewno pochodzi od nazwy osobowej Pysk (Pyzkuwicz 1313), też potwierdzonej w Bulli gnieźnieńskiej zapisem Pischino, czyli Pyszczyno - dziś Pyszczyn koło Gniezna (typowa nazwa dzierżawcza urobiona od Pyska). Wymienne traktowanie "i" oraz "y" to jedna z najbardziej typowych cech w dziejach polskiej grafii, trwająca przez wieki. To ona spowodowała np., że w XIX wieku uzasadniony etymologicznie, pierwotny Zbygniew - "taki, który (po-, wy-) zbył się gniewu" - z "y" obecnym w pochodnych formach Zbych, Zbyś, Zbysio, Zbyszek, Zbyszko - został przywołany we wtórnej postaci Zbigniew, dziś obowiązującej.

Przywołana wyżej Komisja Urzędu Rady Ministrów zdecydowała się natomiast na utrzymanie nagłosowego "k" w Kudowie. Pierwotna nazwa tego znanego sudeckiego uzdrowiska to Chudoba - od wyrazu pospolitego chudoba (od przymiotnika chudy) - etymologicznie znacząca tyle, co "uboga, skromna osada". W roku 1945 postanowiono nie wracać do tego pierwotnego, słowiańskiego brzmienia, mogącego wywoływać negatywne skojarzenia. Zostawiono postać z "k" i "w" - taką, do jakiej substytuowali Chudobę Niemcy.

Nagłosowe "k" pozostawiono też w Krapkowicach - nazwie miasta na Opolszczyźnie (niem. Krapkowitz). Kiedyś były to Chrapkowice (Crapkowitz, Crapicz 1294), prymarni Chrapkowicy - "potomkowie Chrapka" (przezwiskowa nazwa osobowa od chrapać). Może więc i w tym wypadku dał o sobie znać mechanizm zatarcia motywacji słowotwórczej grożącej swoiście niekorzystnymi znaczeniowo skojarzeniami?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska