Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jan Miodek: Konopie, konopi

Jan Miodek
Funkcjonujące dziś tylko w liczbie mnogiej konopie - "roślina uprawna Cannabis sativa", w staropolszczyźnie używane były w wariantywnych postaciach konop//konopia//konopie.

Jest to wyraz ogólnosłowiański: język czeski np. ma formę konopie, a rosyjski, serbski i chorwacki - konoplja. _W prasłowiańszczyźnie była to _konopa//konop’ - _tożsama etymologicznie z takimi to samo znaczącymi słowami praindoeuropejskiej rodziny językowej, jak germ. _hanapa (dzisiejszy niemiecki rzeczownik Hanf), gr. kannabis, łac. _cannabis, _orm. _kanap, _pers. _kanab. _Jak pisze prof. Wiesław Boryś w swym "Słowniku etymologicznym języka polskiego" (Kraków 2005, str. 248), są _konopie _najprawdopodobniej starym zapożyczeniem wschodnim z nieustalonego języka.

W drugim przypadku zgodny z regułą ortograficzną jest zapis z jednym i, czyli konopi. _Dlaczego tak wielu współczesnych Polaków łamie tę zasadę, posługując się dwiema literami _i? _Dopowiem, że wzrasta też frekwencja błędnych zapisów przez dwa _i _w takich formach, jak _Rumia, Lubomia, Połomia, a nawet ziemia (postacie poprawne: Rumi, Lubomi, Połomi, ziemi).

We wszystkich tych przykładach daje o sobie znać nasilająca się w polszczyźnie tendencja do tzw. asynchronicznej wymowy spółgłosek wargowych miękkich. Asynchronicznej, czyli niejednoczesnej - z pierwszym ruchem artykulacyjnym potrzebnym do realizacji spółgłoski wargowej i dopiero po nim następującym ruchem języka ku podniebieniu, w kierunku miękczącego j: konopje, rumja, Lubomja, Połomja, ziemja - _jak _Dańja _czy mańja (prześladowcza). To taka wymowa "prowokuje" do zapisu przez dwa _i: _no bo skoro _Danii, manii (prześladowczej), _to i "konopii", 'Rumii", "Lubomii", "Połomii", "ziemii".
Ale tak w ogóle, przyznajmy, pisownia _i - ii _bywa męcząca. W znanym zbiorze wywiadów Magdaleny Jethon "Pani Magdo, Pani pierwszej to powiem" zwierzyłem się z ortograficznej blokady, jaką przeżyłem przed laty przy dedykowaniu swojej książki pewnej Sylwii; ratunkiem stała się wtedy dla mnie formuła z mianownikiem: "Niech Sylwia przyjmie tę książkę na pamiątkę". Dziś, wyrwany nawet z najgłębszego snu, wiedziałbym, że w trzecim i szóstym przypadku imię to trzeba zapisać z dwoma _i: Sylwii.

Całe czas przeżywam dyskomfort ortograficzny odnośnie do Kalifornii: wiem, że należy ją w drugim, trzecim i szóstym przypadku zapisać przez dwa _i - Kalifornii, _ale nie wyczuwam tego fonetycznie, bo w moim języku w pierwszym przypadku jest to od dzieciństwa "Kaliforńa" (jak "Mańa Kowalska"), a nie "Kaliforńja" (jak "mańja prześladowcza" czy "Dańja").
Wreszcie - _cukinię _wymawiam tak jak _dynię. _Tymczasem zgodne z regułą ortograficzną są zapisy _cukinii - dyni, _sugerujące różnicę w wymawianiu form mianownikowych: "cukińja" - "dyńa".

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Jan Miodek: Konopie, konopi - Gazeta Wrocławska

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska