Jeszcze w sierpniu ma się to zmienić. Muzeum w Wałbrzychu wymyśliło gadżet, który kojarzy się z miastem, a jednocześnie jest ładny i turyści chętnie go kupią. Do muzealnego sklepiku lada dzień trafią porcelanowe filiżanki w efektownych opakowaniach. Są to wyroby w najlepszym gatunku, wyprodukowane w Fabryce Porcelany Wałbrzych i wzorowane na tych, które wytwarzano w wałbrzyskiej manufakturze Carla Tielscha.
- Wałbrzych słynął nie tylko jako górnicze, ale również porcelanowe zagłębie - mówi Marek Stadnicki, dyrektor Muzeum w Wałbrzychu. - Wyroby z miejscowych fabryk Tielscha i Kristera są wysoko cenione na całym świecie. Stąd nasza decyzja o produkcji pamiątek, które kojarzą się z miastem.
Nowe wałbrzyskie pamiątki to również rarytas dla kolekcjonerów. Porcelanowe cacka mają być bowiem produkowane w limitowanych seriach oraz numerowane i oznaczane wspólnym logo muzeum oraz Fabryki Porcelany Wałbrzych. Jeden zestaw ma kosztować około 30 zł. Osoby związane z branżą turystyczną w regionie nie mają wątpliwości, że porcelanowe pamiątki będą się cieszyły wielkim wzięciem.
- W lipcu gościło u nas bardzo dużo turystów z Holandii - wyjaśnia Dorota Poręba-Spanier z Centrum Informacji Turystycznej w Wałbrzychu. - Oprócz Książa interesowało ich, czy można zwiedzać fabryki porcelany i gdzie kupić ich wyroby. O to samo pytał również przebywający w Wałbrzychu turysta z Argentyny.
500 sztuk mają liczyć serie porcelanowych zestawów sprzedawanych w Wałbrzychu
Na markowe pamiątki stawiają także w Legnicy. Przebojem są unikatowe wyroby z legnickiej Cepelii. Ceramiczne dzwoneczki i płytki kafelkowe są ozdabiane ręcznie wizerunkami kościołów, zamku lub Akademii Rycerskiej. Można też kupić albumy z malowanymi na papierze czerpanym obrazkami z miasta. Wszystko schodzi jak ciepłe bułeczki.
- Do niedawna rzemieślnicy nie chcieli wytwarzać pamiątek obawiając się, że nie znajdą się na nie chętni - wyjaśnia Arkadiusz Rodak, rzecznik prezydenta Legnicy.
W Jeleniej Górze liczą, że hitem wśród turystów będą pieniądze z wizerunkiem jelenia z herbu miasta. Od 4 września w obiegu pojawią się monety o wartości 6 jeleni (6 zł) oraz po raz pierwszy na Dolnym Śląsku pamiątkowy banknot - 12 jeleni (12 zł).
We Wrocławiu najpopularniejsze są gadżety z krasnalami. - To nowy symbol miasta, który dobrze się sprzedaje - tłumaczy Ewa Bujak z CIT we Wrocławiu.
Krasnale stały się znakiem rozpoznawczym stolicy Dolnego Śląska na początku lat 80.,kiedy w mieście zawiązał się ruch Pomarańczowa Alternatywa. Dziś w różnych punktach Wrocławia stoi ponad sto figur krasnali.
Współpraca: TOW, KM, SZEJ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?