Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jake Paul vs Tyron Woodley. Youtuber pokonał byłego mistrza UFC w boksie. Będzie rewanż w zamian za... upokarzający tatuaż?

Tomasz Dębek
Tomasz Dębek
Woodley i Paul
Woodley i Paul Showtime Boxing
Były mistrz UFC Tyron Woodley nie utarł nosa buńczucznemu youtuberowi Jake'owi Paulowi. W szeroko promowanym medialnie pojedynku bokserskim lepszy po niejednogłośnej decyzji sędziów był Paul. Z zamian za rewanż Woodley zgodził się na zrobienie sobie upokarzającego tatuażu.

Walka Jake Paul vs Tyron Woodley przyciągnęła gigantyczne zainteresowanie kibiców i mediów. Żeby ją wypromować, popularny youtuber nie cofnął się przed niczym, łącznie z obrażaniem mamy byłego mistrza UFC wagi półśredniej. Przyniosło to efekty, na trybunach hali w Cleveland zasiadło ponad 16 tys. kibiców, a dostępy pay-per-view (w USA trzeba było za nie zapłacić 60 dol.) sprzedawały się jak ciepłe bułeczki.

ZOBACZ TEŻ:

W przeciwieństwie do większości "freak fightów", pojedynek był dość ciekawy pod względem sportowym. Paul ma solidne podstawy bokserskie, wygrał trzy zawodowe walki, jego przeciwnicy - inny youtuber Ali Eson Gib, koszykarz Nate Robinson i zawodnik MMA specjalizujący się jednak wyłącznie w grapplingu Ben Askren - nie byli wymagającymi sprawdzianami. Woodley (MMA 19-7-1) to inna historia. Choć przegrał cztery ostatnie walki w UFC, wcześniej przez prawie trzy lata był mistrzem kategorii półśredniej. W stójce ma też zdecydowanie większe kompetencje niż Askren i potrafił nokautować rywali.

Szansę na zwycięstwo "T-Wood" zaprzepaścił jednak brakiem aktywności, zwłaszcza w pierwszych dwóch-trzech rundach. Później wrócił do walki, naruszył nawet Paula w czwartej odsłonie, nie starał się jednak zakończyć walki przed czasem za wszelką cenę. Po ośmiu rundach jeden z sędziów wskazał na Woodleya (77:75), pozostali widzieli jednak zwycięstwo Paula (78:74 i 77:75).

Woodley blisko znokautowania Paula [WIDEO]:

- Jeśli to było największe pay-per-view w tym roku, to rewanż będzie jeszcze bardziej kasowy. Uważam, że wygrałem tę walkę. Jake to świetny zawodnik, nie spodziewałem się łatwej walki. Dlatego przygotowywałem się bardzo sumiennie. To, że jeden z sędziów dał mi tylko dwie rundy, to śmiech na sali. Chcę rewanżu, jak najszybciej! - zapewniał na gorąco po walce Woodley.

Zwycięzca zgodził się na drugą walkę, postawił jednak upokarzający warunek dla 39-letniego przeciwnika.

ZOBACZ TEŻ:

- Miałeś swoją szansę. Jeśli chcesz kolejnej wypłaty, zrób sobie tatuaż z napisem "Kocham Jake'a Paula!" - wypalił 24-latek.

- Ok. Umowa stoi - odparł bez zastanowienia Woodley, wzbudzając niemałą konsternację wśród kibiców i obecnych w ringu.

Na tej samej gali Amanda Serrano (40-1-1, 30 KO) obroniła pasy mistrzyni WBC, WBO i IBO wagi piórkowej. Po jednogłośnej decyzji sędziów pokonała Yamileth Mercado (18-3, 5 KO). Wygrali też m.in. jeden z ciekawszych prospektów wagi ciężkiej Daniel Dubois (17-1, 16 KO) i przyrodni brat mistrza WBC królewskiej kategorii wagowej Tysona Fury'ego, 22-letni Tommy Fury (7-0, 4 KO).

Tomasz Dębek
Obserwuj autora artykułu na Twitterze

ZOBACZ TEŻ:

ZOBACZ TEŻ:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska