Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak zmieni się atrakcyjność szkolnictwa wyższego w Wielkiej Brytanii dla polskich studentów?

DI
Brexit od trzech miesięcy jest niezwykle gorącym tematem w całej Wielkiej Brytanii i sporej części Europy. Na jego temat powstało już szereg artykułów prezentujących różne aspekty wyników referendum, w którym Brytyjczycy zadecydowali o opuszczeniu Unii Europejskiej, zarówno od strony gospodarczej, jak i społecznej. My z kolei dziś skupimy się na pozornie mało istotnym zagadnieniu w stosunku do całości problemu, jednak bez wątpienia niezwykle nurtującym wielu młodych ludzi z Polski, którzy obecnie studiują w Wielkiej Brytanii lub też zamierzają podjąć studia wyższe na jednej z licznych uczelni w tym kraju.

Jak wygląda sytuacja obecnie?

Zacznijmy od tego, że każdego roku w Wielkiej Brytanii ponad pół miliona studentów z różnych stron świata uczęszcza na zajęcia prowadzone przez brytyjskie uczelnie. Dla brytyjskiej gospodarki oznacza to zastrzyk finansowy wynoszący ponad 9 miliardów funtów rocznie, z czego prawie 5 miliardów jest wydawana na samej uczelni oraz w jej bezpośrednim otoczeniu (lokalne sklepy, bary, restauracje itp.). Trudno więc lekceważąco spoglądać na tę kwestię.

Według bieżących danych w gronie tym znajduje się od 7 do 10 tysięcy studentów z Polski, a liczbę młodych ludzi zainteresowanych podjęciem dalszej edukacji w Wielkiej Brytanii szacuje się na kolejne 10 tysięcy. Tak naprawdę największą przeszkodą związaną ze studiami na Wyspach jest wysokie czesne, które obecnie wynosi średnio około 9 tysięcy funtów rocznie, czyli ponad 47 tysięcy złotych.

Co może zmienić się po Brexicie?

Zacznijmy od podania uspokajającej informacji: niezależnie od tego, jakie będą następstwa Brexitu dla szkolnictwa wyższego w Wielkiej Brytanii, polscy studenci mogą spać spokojnie – aż do zakończenia edukacji będą oni podlegać obecnym zasadom, nie należy się więc obawiać nagłej zmiany przepisów, które spowodują, że w pewnym momencie okaże się, że kontynuowanie dotychczasowej nauki na brytyjskiej uczelni stanie się po prostu niemożliwe.

Niemniej jednak można spodziewać się podniesienia czesnego do kwoty 12 tysięcy funtów rocznie, co przy obecnym kursie walut daje około 65 tysięcy złotych. Powód tego stanu rzeczy jest bardzo prosty – obecnie studenci z Polski podlegają opłatom o takiej samej wysokości, co Brytyjczycy z uwagi na pochodzenie z terenu Unii Europejskiej. Gdy Brexit oficjalnie wejdzie w życie, każdy Polak studiujący na brytyjskiej uczelni będzie traktowany jako student zagraniczny, co wiąże się z inną stawką czesnego.

Oczywiście zmiana wysokości czesnego dotyczyć będzie wyłącznie osób, które rozpoczną studia po Brexicie, tak przynajmniej twierdzą przedstawiciele większości wyższych uczelni. Niektóre uniwersytety na Wyspach ogłosiły także, że wysokość czesnego dla studentów z krajów Unii Europejskiej pozostanie na stałym poziomie nawet mimo Brexitu, co powinno stanowić istotny argument przy wyborze uczelni dla Polaków planujących rozpoczęcie studiów w Zjednoczonym Królestwie.

Drugim istotnym zagadnieniem interesującym także i polskich studentów jest dostępność dotacji oraz nisko oprocentowanych kredytów na okres nauki. Tutaj można spodziewać się większych problemów, jako że Brexit spowoduje brak dopływu środków przeznaczonych na wsparcie edukacji studentów z krajów Unii Europejskiej, a system kredytowania edukacji dla studentów zagranicznych także może zostać zlikwidowany. Obecnie jednak nie ma jeszcze oficjalnych doniesień na ten temat, całość pozostaje więc w sferze domysłów i spekulacji.

Kolejnym problemem, być może mniej istotnym wobec całości, będzie znaczący wzrost kosztów przelewów pieniężnych pomiędzy Wielką Brytanią, a krajami Unii Europejskiej. Obecnie i tak operacje tego typu są dosyć drogie, a opłaty bez wątpienia wzrosną zauważalnie po zatwierdzeniu Brexitu, według Pauliny Kafary, dyrektora ds. marketingu firmy TransferGo „wysokość opłat za przelew międzynarodowy w bankach zależy przede wszystkim od wysokości przelewanej kwoty oraz od tego jaka waluta jest wysyłana Niemniej, niezależnie od tych czynników koszt przelewu międzynarodowego za pomocą banku to średnio ok 15-25 funtów.” Oczywiście ta kwestia żywo interesować będzie studentów z Polski otrzymujących wsparcie finansowe od rodziny, która pozostała w kraju.

Na szczęście akurat tę konkretną niedogodność można zlikwidować w prosty sposób wykorzystując jedną z wielu firm pośredniczących w realizacji międzynarodowych przekazów pieniężnych, takich jak TransferGo (zamiast ponoszenia wysokich opłat bankowych i czekania po ładnych kilka dni na zrealizowanie przelewu można wykorzystać pośrednika i wykonać transakcję w ciągu 24 godzin za stałą opłatą 99 pensów). I jest to rozwiązanie cieszące się sporą popularnością, jak twierdzi wspomniana powyżej Paulina „osoby polskojęzyczne w wieku 19-25 lat stanowią ok. 14% bazy naszych klientów, a około 5% z nich głównie otrzymuje pieniądze z Polski.”

Na koniec warto jednak pamiętać o informacji, jaką podaliśmy na początku. Uczelnie wyższe w każdym kraju, także i w Wielkiej Brytanii sporą część przychodów uzyskują dzięki studentom zagranicznym, tak więc w żywotnym interesie każdej z nich będzie wywalczenie jak najbardziej korzystnych warunków dla potencjalnych kandydatów do kontynuowania edukacji na poziomie uniwersyteckim.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska