– Później już tylko trzeba wgrać pliki przeznaczone do wydruku i udać się do jednego z miejsc, w których znajdują się nasze drukarki – mówi Piotr Rek, współzałożyciel firmy Zeccer. – Naciskamy przycisk „Drukuj” w aplikacji i gotowe.
Drukowanie bez podłączania
Oferta firmy skierowana jest przede wszystkim do studentów, dlatego czternaście z piętnastu udostępnianych przez nią drukarek znajduje się na uczelnianych kampusach.
Chcąc wydrukować dokument, nie trzeba nawet podłączać swojego urządzenia do drukarki. Wystarczy dostęp do internetu, który w większości punktów zapewniany jest przez wrocławską sieć Mobile Vikings.
Zyski Zeccer pochodzą z reklam, znajdujących się w nagłówkach oraz stopkach drukowanych dokumentów. Firma stara się jednak, aby w miarę możliwości były one związane z życiem studenckim.
– Często są to różnego rodzaju kupony, na przykład na pizzę – precyzuje Piotr Rek.
Współtwórca Zeccer dodaje jednak, że wśród ich reklamodawców znajdują się też duże korporacje, takie jak ING Bank Śląski czy wspomniany Mobile Vikings.
– Jest to dla nich świetny sposób na budowanie dobrego wizerunku wśród studentów – wyjaśnia Piotr Rek.
Każdy użytkownik może wydrukować za darmo nawet trzydzieści i więcej stron miesięcznie. Chcąc zwiększyć ten limit, należy wejść na stronę Zeccer i wykonać proponowane przez firmę akcje, takie jak zaproszenie do korzystania z aplikacji kogoś znajomego czy wypełnienie ankiety.
Jeśli komuś przeszkadzają reklamy na dokumentach, może zdecydować się na kupno jednego z dwóch płatnych pakietów. Wtedy wydruk jednej, czarno-białej strony kosztuje 15 groszy, natomiast kolorowej – 45.
Pomysł wzięty z życia
Piotr Rek przyznaje, że na pomysł założenia firmy wpadł razem z kolegą Mateuszem Materną, jeszcze podczas studiów na Wrocławskim Uniwersytecie Ekonomicznym.
– Zdarzało się, że przez długie kolejki do punktu ksero, spóźniałem się na zajęcia – wspomina Piotr Rek. – Wiemy, że studenci na co dzień borykają się z takimi problemami, dlatego postanowiliśmy nieco ułatwić im życie.
W rozpoczęciu działalności gospodarczej pomógł Tomasz Popów, prowadzący prywatny akcelerator inwestycyjny: Lift-Off, który zainwestował w pomysł 325 tysięcy złotych.
Obecnie firma działa w pięcioosobowym składzie. Do Piotra Reka i Mateusza Materny dołączyli: Maciej Mucha, Artur Jaworski i Jędrzej Urbański – studenci i absolwenci Politechniki Wrocławskiej.
– To doskonały przykład syntezy między dwiema uczelniami – mówi Piotr Rek. – Połączenie kompetencji marketingowych i informatycznych to bardzo dobry sposób na biznes.
Oferta dopasowana do potrzeb
Współtwórca Zeccer przyznaje, że konkurencja w kraju praktycznie nie istnieje.
– Rywalizujemy wyłącznie z punktami ksero – ocenia. – Wiadomo jednak, że nasz sposób funkcjonowania znacząco się różni.
Od października każdy będzie mógł brać udział w rozwoju Zeccera. To wtedy pojawi się możliwość współpracy z firmą na zasadzie franczyzy. Każdy, kto zainwestuje 25 tysięcy złotych, będzie mógł otworzyć swój własny punkt, któremu Zeccer zapewni pełne zaplecze technologiczne.
Obecnie z usług przedsiębiorstwa można korzystać we Wrocławiu, Warszawie, Katowicach, Poznaniu i Łodzi..
– Już w październiku nasza oferta znacząco się zwiększy – mówi Piotr Rek i dodaje, że do końca roku Zeccer będzie dysponować sześćdziesięcioma drukarkami w różnych miejscach Polski.
Firma działa od roku, ale jej rozwój jest niezwykle dynamiczny.
– Cały czas pracujemy nad ulepszeniem naszej oferty – mówi Piotr Rek. – Czytamy opinie użytkowników, zwracamy uwagę na ich potrzeby i staramy się wychodzić im naprze-ciw.
Na wrzesień Zeccer planuje dużą aktualizację, która przyniesie szereg nowych funkcji i możliwości.
To jednak nie koniec ambitnych planów firmy.
– Na początku przyszłego roku chcielibyśmy zaistnieć na rynkach zagranicznych – zapowiada Piotr Rek i dodaje, że chodzi przede wszystkim o miejsca, w których kultura studencka jest co najmniej tak rozwinięta, jak u nas
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?