Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak Red Bull z Kauflandem targu dobijali

Marcin Rybak
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne
Pięcioro byłych pracowników spółki Red Bull Polska - w tym osoby związane z zarządem firmy - usłyszało we wrocławskiej Prokuraturze Apelacyjnej zarzuty korupcyjne. Mieli wręczyć nawet 100 tysięcy złotych menedżerowi sieci supermarketów Kaufland w zamian za zawarcie kontraktu na sprzedaż napoju energetycznego w sklepach sieci. Do rzekomego układu korupcyjnego miało dojść w 2008 roku.

Jak twierdzi prokuratura, żadna z osób podejrzanych dziś już nie jest związana z polskim przedstawicielstwem znanego producenta napojów energetycznych.
Rzeczniczka Red Bull Polska Anna Czerniecka nie odpowiedziała na nasze pytania dotyczące tej sprawy.
- Sprawa jest w toku i ze względów prawnych nie mogę na tym etapie udzielić informacji - odpisała na nasz e-mail z pytaniami.

Byli pracownicy Red Bull Polska zostali zatrzymani przez policjantów z wydziału do walki z korupcją dolnośląskiej Komendy Wojewódzkiej w połowie grudnia. Prokuratura odmawia informacji, czy przyznali się do postawionych im zarzutów. Śledczy ujawniają jedynie, że podejrzani "złożyli bardzo obszerne wyjaśnienia".

Piątka byłych pracowników Red Bulla to kolejni podejrzani w wielkim śledztwie dotyczącym korupcji w sieciach handlowych. Łącznie zarzuty usłyszało już ponad 30 osób.
Sprawa zaczęła się w kwietniu ubiegłego roku od zatrzymania menedżera Kauflandu. Był odpowiedzialny za zakupy napojów do sklepów całej sieci.
Na trop jego korupcyjnych układów trafili szefowie firmy Kaufland Polska, z siedzibą we Wrocławiu. Natychmiast zawiadomili policję. Zaczęło się śledztwo. W mieszkaniu menedżera Kauflandu znaleziono 4 miliony złotych w gotówce. Wszystko z łapówek.

Jak się okazuje - tak przynajmniej wynika z dotychczasowych ustaleń - korupcja była powszechnym zjawiskiem w dużych sieciach handlowych. Dziś korupcyjne zarzuty - postawione dotychczas w tej sprawie - dotyczą już nie tylko Kauflandu, ale i innych sieci supermarketów. Jakich? Tego śledczy nie ujawniają ze względu na dobro postępowania.

Wśród podejrzanych w tej sprawie są znani menedżerowie i biznesmeni. W październiku zarzuty usłyszał jeden ze stu najbogatszych Polaków, właściciel firmy produkującej napoje. Wcześniej policjanci zatrzymali m.in. właściciela firmy rozlewającej wodę mineralną.

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska