Jak przebranżowić się w wieku 30 lat?

Najnowsze raporty firm badających współczesny rynek zatrudnienia pokazują, że Polacy coraz częściej poszukują pracy dodatkowej, która pomoże im domknąć comiesięczny budżet bez konieczności zadłużania się.

Obecna sytuacja gospodarcza, w tym m.in. wysoka inflacja i wojna tuż za naszą wschodnią granicą, nie tylko powodują, że szukamy alternatywnych źródeł otrzymywania dochodu, ale i jesteśmy bardziej skłonni zmieniać podstawową pracę, jeśli pracodawca nie zgodzi się na przyznanie tzw. podwyżki inflacyjnej lub wzrostu wynagrodzenia w wymiarze, o który sami poprosiliśmy. Zdecydowanie chętniej zdobywamy się też na proces przebranżowienia i to w różnym wieku oraz niezależnie od posiadanego stażu pracy w danej dziedzinie. Śmielej staramy się zdobywać lepiej płatne prace.

Bardziej niż dotychczas pragniemy stabilizacji zawodowej, ale w większości jesteśmy także przekonani, że jeśli zdecydujemy się na zmiany, to bez większych problemów znajdziemy lepszą lub co najmniej tak dobrą pracę, jak dotychczas. Pomaga w tym sytuacja na rynku zatrudnienia. Obecnie jest ona korzystniejsza dla pracowników.

Osiągnęliśmy rekordowo niski poziom bezrobocia, a mnóstwo branż wciąż cierpi na niedobory rąk do pracy. Na ogół to kandydat wybiera dziś pracodawcę, a nie na odwrót. Dlatego tak ważne dla polskich przedsiębiorców jest posiadanie spójnej strategii employer brandingu, w której stworzeniu pomagają niektóre podmioty obecne na rynku, np. firma GoWork.pl.

Proces przebranżawiania się bywa częściej utożsamiany z działaniami osób młodych, np. studentów, którzy zmieniają kierunki na uczelni i poszukują swojej ścieżki zawodowej. Panuje przekonanie, że osobom dopiero wchodzącym na rynek pracy jest łatwiej się przebranżowić i często jest to prawdą.

W pewnym wieku można jeszcze liczyć, np. na wsparcie finansowe rodziny. Także wiele ofert staży zawodowych lub stanowisk juniorskich naturalnie kieruje się właśnie do dwudziestokilkulatków.

To wszystko nie oznacza jednak, że przebranżawianie się w wieku 30 lat lub nawet gdy jesteśmy starsi, jest niemożliwe albo nie ma sensu. Nic bardziej mylnego. Możliwe jednak, że do zdobycia nowego zawodu trzeba będzie podejść nieco inaczej i zabierze nam to więcej czasu, pieniędzy oraz energii.

Po pierwsze decyzja o przebranżowieniu, a także wybór kierunku zmian, powinny być dobrze przemyślane. Zawsze możemy stwierdzić, że teraz, zamiast w korporacji, chcemy pracować np. w biurze turystycznym i zacząć realizować ten pomysł, ale bez rozeznania się w sytuacji na lokalnym rynku pracy może okazać się, że nie znajdziemy pracy w turystyce z marszu, będziemy mniej zarabiać albo nowy zawód się nam w ogóle nie spodoba.

Właściwy, nowy kierunek rozwoju wskażą m.in. następujące czynniki:

• Nasze zainteresowania i chęci — bo to bardzo ważna kwestia w przypadku każdych życiowych wyborów.
• Dotychczasowy przebieg kariery zawodowej — przebranżowienie pójdzie zdecydowanie łatwiej, jeśli nowy zawód będzie choć trochę korespondował z tym, co już mamy w CV.
• Możliwości, jakie daje nam rynek edukacyjny i pracy — może np. dostaliśmy dużą zniżkę od kolegi na internetowy kurs programowania i grzech z niego nie skorzystać?
• Sytuacja na lokalnym rynku pracy — bez sensu np. zapisać się na szkolenie dla księgowych, jeśli w naszym mieście nie ma obecnie pracy w tym zawodzie.

Przebranżowienie powinno postępować stopniowo, a nie gwałtownie. Nie rzucajmy dotychczasowej pracy z dnia na dzień. Zacznijmy najpierw od jakiegoś pobocznego stażu, praktyk, kursu czy pracy dodatkowej. Sprawdźmy, czy obrana ścieżka na pewno będzie dla nas. Mało rzeczy frustruje tak, jak znaczny i bezowocny nakład sił, czasu i pieniędzy.

Aby znaleźć pracę w innym zawodzie potrzebne nam będzie także odpowiednie zaplecze. Zdobywanie nowych umiejętności, koniecznej wiedzy i pierwszych doświadczeń umożliwią nam m.in. studia podyplomowe lub inne zaoczne formy kształcenia. Bardzo popularne są również kursy internetowe oferowane przez wiele prywatnych firm.

Do tego niestety przydadzą się pieniądze. Przebranżowienie często kosztuje, ale pamiętajmy, że jest to inwestycja, która zwraca się nie tylko w kwestii finansów! Nie bójmy się aplikować na oferty pracy oraz staży, które z założenia mają przygotowywać do wykonywania nowego zawodu. Z racji deficytu pracowników w wielu branżach firmy tworzą stanowiska z zaplanowanymi, pełnymi procesami przeszkolenia kandydatów.

Pomagają także zdobyć różne uprawnienia zawodowe i otwierają płatne praktyki kierowane nie tylko do studentów. Inną opcją są nawet staże z urzędu pracy oraz kursy organizowane przez te instytucje. Często może okazać się to tańszą drogą do zdobycia doświadczenia i nowych kompetencji.