Tej wiosny WKS rozegrał 15 spotkań ligowych. Oceny wystawiliśmy za 14 z nich, pomijając mecz z Lechem, gdyż spotkanie rozegrano w tygodniu i oceny zwyczajnie papier nie przyjął.
Skala ocen to 1-10, gdzie "6" jest poziomem wyjściowym. Inaczej mówiąc: gdy piłkarz wychodzi na murawę ma szóstkę. Potem - w zależności od jego poczynań - obniżamy lub podwyższamy notę.
Oceniamy wyjściową jedenastkę (wyjątkiem był Mateusz Cetnarski, który w ostatniej konfrontacji z Legią został zmieniony jeszcze przed przerwą) i piłkarzy, który w drugiej połowie rozegrali więcej niż 20 min. lub w znaczny sposób wpłynęli na wynik spotkania (osłabili drużynę lub strzelili zwycięskiego gola). Wystawiamy także "połówki" i z góry zaznaczamy, że tu subiektywny ogląd.
Oceniliśmy 22. piłkarzy. Wszystkie 14 not zebrał Sebastian Mila. Byli też tacy, których oceniliśmy tylko raz, dlatego przy średniej w nawiasie podajemy na podstawie ilu liczb została wyliczona. W zestawianiu nie uwzględniliśmy Johana Voskmpa, który wiosną nie zagrał ani minuty.
Trzeba brać też poprawkę na to, że nie były oceniane spotkania Pucharu Polski, które dużej części zawodników mogłyby podnieść ranking. Cała drużyna zagrała przecież bardzo dobrze w finale w Warszawie. W Krakowie dobrze spisali się natomiast Mila, Sobota czy Stevanović. Słoweniec nieźle radził sobie też w Świnoujściu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?