Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kandydat na ...drzewie

ANDRZEJ WŁODARCZAK
Wbrew ordynacji wyborczej plakaty z kandydatami na posłów umieszczane są na przydrożnych drzewach i przystankach autobusowych oraz na elewacjach budynków. Sztaby wyborcze narażają się w ten sposób na grzywny.

Piątek, godziny popołudniowe, Białcz pod Witnicą. Z czerwonego piętrowego autobusu kandydata na posła Platformy Obywatelskiej Dariusza J. Bachalskiego wysiadają młodzi ludzie i przyklejają wyborcze plakaty na przystanku autobusowym i słupie energetycznym.
- Czy mamy zgodę właścicieli przystanku i słupa To nie nasza sprawa, my jesteśmy od roboty a nie od myślenia przyznają nie przerywając klejenia.
W okolicach Bogdańca na przydrożnych drzewach plakaty kandydata SLD Jakuba DerechaKrzyckiego, przypięte pinezkami. Sąsiadują z plakatami Roberta Bagińskiego z listy PSL, oklejonymi wokół drzew taśmą samoprzylepną. Przystanek PKS w podgorzowskim Jeninie cały wyklejony plakatami obecnych posłów Jana Kochanowskiego (SLD) i Kazimierza Marcinkiewicza (Prawo i Sprawiedliwość).
Przedwyborczych plakatów coraz więcej w pozostałych miejscach naszego województwa.
- Z tego co mi wiadomo wynika, że mamy zezwolenie na wyklejanie plakatów w miejscach publicznych zapewnia Paweł Leciewski ze sztabu D. Bachalskiego.
Tymczasem w gorzowskim i zielonogórskim PKS zapewniają, że żadnemu sztabowi wyborczemu nie wydawali żadnego zezwolenia. Zresztą żaden sztab nawet o to nie zabiegał.
- Sztaby kleją wszędzie, gdzie popadnie bez naszej zgody i to już staje się problemem dodaje Eugeniusz Kurzawski, zastępca burmistrza Witnicy. Za kilka dni zaczniemy dyscyplinować sztaby, żeby usunęły swoje plakaty. Jeśli nie, skierujemy sprawę do Kolegium ds. Wykroczeń.
Gorzowski MZK wydał już polecenia usunięcia plakatów z przystanków autobusowych i tramwajowych. Groźba skierowania sprawy przed kolegium poskutkowała.
- Na nowych przystankach są specjalne gabloty przeznaczone na reklamy przypomina dyrektor MZK w Gorzowie Wlkp. Eugeniusz Gajewski. Można je tam umieszczać odpłatnie. Podobnie jak plakaty wewnątrz autobusów i tramwajów. Zawarliśmy już kilka pierwszych umów z komitetami wyborczymi.
Tymczasem ordynacja wyborcza do parlamentu (art. 90) reguluje, że ,,na ścianach budynków, ogrodzeniach, latarniach, urządzeniach energetycznych i telekomunikacyjnych można umieszczać plakaty i hasła wyborcze wyłącznie po uzyskaniu zgody właściciela lub zarządcy nieruchomości". Ta sama ordynacja daje prawo radom gmin do zabronienia ,,umieszczania plakatów lub haseł na niektórych budynkach publicznych, a także określonych częściach terenów publicznych, z przyczyn związanych z ochroną zabytków bądź środowiska". Plakatów nie wolno umieszczać na i w budynkach administracji rządowej i samorządowej oraz sądów. Sankcją za łamanie tych przepisów jest grzywna do 5 tys. zł.
Ciekawe, czy znajdzie się właściciel nieruchomości, który zwróci się do kolegium o ukaranie sztabu wyborczego za łamanie ordynacji wyborczej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska