Jak będą działały szkoły? Wiemy, co planuje rząd
Wariant I. Praca zdalna
Pierwszy scenariusz, to powrót do rozwiązania z wiosny - czyli zamknięcie wszystkich szkół w Polsce i praca zdalna. To rozwiązanie jest jednak najmniej prawdopodobne. Rząd może się zdecydować co najwyżej na zamknięcie szkół w miastach i powiatach objętych czerwoną strefą. W strefie żółtej - a więc we wszystkich miejscach poza strefą czerwoną - decyzję o zamknięciu szkół podejmowaliby ich dyrektorzy albo władze samorządowe. Decyzja nie byłaby już - tak jak obecnie - uzależniona od opinii sanepidu. Dyrektor sam mógłby zamknąć szkołę, jeśli uzna że bezpieczeństwo dzieci może być w niej zagrożone. To pomoże uniknąć takich sytuacji, jak te do których dochodziło ostatnio we Wrocławiu - gdy szkoły pracowały nawet wtedy, gdy wykrywano zakażenie u ucznia lub nauczyciela. W kilku takich przypadkach wrocławski sanepid nie widział potrzeby wprowadzania choćby częściowo pracy zdalnej.
Jakie inne scenariusze bierze pod uwagę rząd? Zobacz na kolejnych slajdach, jak od poniedziałku mogą działać szkoły.