Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław. Lavicka zamiesza w składzie? (gdzie oglądać w tv, relacja na żywo online, typy)

Jagiellonia Białystok - Śląsk Wrocław. (gdzie oglądać w tv, relacja na żywo online, typy)

Nastroje po środowym meczu z Koroną Kielce (Śląsk wygrał 2:1) we Wrocławiu są bardzo dobre. Śląsk do 26. serii gier przystępuje w roli 3. drużyny w tabeli PKO Ekstraklasy, mając taki sam dorobek punktowy jak wicelider - Cracovia.

- Ten sezon zdecydowanie różni się od poprzedniego. Potrafimy odrabiać straty i poprawiać wyniki. Umiemy przetrwać te trudniejsze momenty na boisku, doprowadzać do wygranych nawet kiedy sama gra nie wygląda najlepiej. Mamy drużynę i przede wszystkim mamy ogromny charakter. Jeśli będziemy tak kroczyć dalej, to uda nam się osiągnąć dobry wynik na koniec sezonu - mówi pomocnik WKS-u Jakub Łabojko.

W meczu z Koroną na środku obrony zadebiutował Węgier Márk Tamás. Co prawda na tle tak słabo dysponowanego w ofensywie rywala niełatwo było go ocenić, ale z piłką przy nodze wyglądał pewnie i na tę chwilę to on obok Israela Puerto jest podstawowym stoperem Śląska.

Nieco dłużej na debiut czeka 24-letni Urugwajczyk Guillermo Cotugno, ale wszystko wskazuje na to, że w Białymstoku zagra od pierwszych minut. To efekt kontuzji kolana, jakiej nabawił się w środę Dino Štiglec. Uraz Chorwata nie jest bardzo groźny i pojechał z drużyną na Podlasie. Cotugno, choć nominalnie jest prawym obrońcą, z Jagiellonią zagra na lewej flance.

Z Koroną bardzo dobre zmiany dali zarówno Robert Pich jak i Erik Expósito, który strzelił zwycięską bramkę. Na sobotę obaj byli przewidziani do gry w pierwszym składzie, ale u Hiszpana pojawił się drobny problem mięśniowy i szanse że zagra od początku oceniamy 50 na 50.

Jagiellonia Białystok ma swoje problemy. Drużyna prowadzona przez bułgarskiego trenera Iwajło Petewa w ostatni wtorek wygrała pierwszy mecz o stawkę w tym roku. „Jaga” dość niespodziewanie ograła na wyjeździe Pogoń Szczecin 2:1, ale straciła swojego podstawowego lewego obrońcę Jakuba Wójcickiego, który zobaczył czwartą żółtą kartkę i będzie musiał pauzować. Ponad to kontuzjowani są Batosz Bida i wypożyczony z Arsenalu bramkarz Dejan Iliew.

Piotr Celeban zostaje w Śląsku

W piątek klub z ul. Oporowskiej pochwalił się przedłużeniem kontraktu ze swoim byłym kapitanem Piotrem Celebanem. „Celik” związał się ze Śląskiem do końca czerwca 2022 roku.

Dotychczasowa umowa jednego z najlepiej opłacanych piłkarzy trenera Vítězslava Lavički wygasała w czerwcu tego roku i zawierała klauzulę automatycznego przedłużenia, po rozegraniu określonej ilości minut. Nie jest tajemnicą, że wypracowane kilka lat temu porozumienie nie było korzystne finansowo dla Śląska, ale stronom udało się dojść do porozumienia i podpisać nowy kontrakt, zdecydowanie korzystniejszy dla klubu, a samemu zawodnikowi dające spokój i nową umowę już teraz.

Więcej o kontrakcie Piotra Celebana przeczytasz TUTAJ