Tegoroczny zjazd traktował o relacjach między Niemcami, a ich sąsiadami i partnerami na Wschodzie. Całość zorganizowało Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy’ego Brandta, które obchodzi swoje 20-lecie.
- Cieszę się, że możemy się spotkać w miejscu, które jak niewiele innych w naszej historii, jest naszym wspólnym dobrem i platformą do wspólnych sukcesów. Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im. Willy'ego Brandta to ucieleśnienie doskonałej współpracy między nami – przemawiał prof. Joybrato Mukherjee, President of the German Academic Exchange Service (DAAD). - W związku ze zbrodniami, które zostały popełnione przez nas na Polakach, centrum jest ważnym projektem, wspiera akademicką pracę polskich i niemieckich naukowców. Od początku chodziło o kształcenie ekspertów, którzy dbają o stosunki polsko -niemieckie i polsko-europejskie. Kto jeżeli nie studenci i doktoranci byłby lepszy, by wejść w polemikę z przeszłością europejską, stawić czoła wyzwaniom i wspierać dialog - stwierdził rektor uniwersytetu w Giessen.
Przyznał, że inwazja na Ukrainę zmieniła w Niemczech spojrzenie na Polskę, która stała się punktem centralnym.
- Natychmiastowa pomoc uchodźcom spotkała się z uznaniem Niemiec. Wielu w Niemczech doszło do wniosku, że ocena Polski o Rosji i innych krajach Europy Wschodniej była bardziej realistyczna niż Niemiec. Nauczyliśmy się dużo od naszych wschodnich sąsiadów. Ten przełom w Niemczech wydaje się wolny z perspektywy Warszawy, ale on następuje – przekonywał niemiecki profesor.
Niemcy dziś zdecydowanie częściej spoglądają na Wschód, dlatego zintensyfikowały wymianę akademicką i naukową.
- My jako DAAD jeden dzień po inwazji rosyjskiej na Ukrainę zamroziliśmy wszystkie programy współpracy z Rosją. Jednocześnie oferty naukowe dla Ukraińców zostały wzmożone – stwierdził prezydent DAAD - Niemieckiej Centrali Wymiany Akademickiej.
- Niemcy i Polacy mają inny kąt widzenia jeśli chodzi o wschód. Taka dyskusja jak tutaj, odbywa się również na co dzień w Niemczech. Zmiana epoki, która nastąpiła po wybuchu wojny w Ukrainie, jest niesiona także u nas w kraju, ale Niemcy byli zawsze bardziej tankowcem niż szybką motorówką. Potrzeba nam więcej czasu i pomocy, także krytyki naszych polskich partnerów, ponieważ tylko wtedy możemy zmianę epok zorganizować w taki sposób, aby objęła ona Unię Europejską. Chodzi o bezpieczeństwo przed Rosją, a nie z Rosją - oświadczył Konsul Generalny Niemiec we Wrocławiu Martin Kremer.
- Niemcy są związani ze Wschodem przez intensywną i trudną historię. Po II wojnie światowej jedna połowa Europy była prawie że wymarła - chodzi o kraje pod wpływem Związku Radzieckiego. Nie zwracano na nie uwagi. Wojna z Ukrainą zmieniła to myślenie. Wiele narodów na wschodzie Europy jest już od dawna częścią Zachodu - przemawiał Thomas Guddat, dyrektor biura Saksonii we Wrocławiu.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?