ITS czyli Inteligentny System Tworzenia Korków? [LIST]

26 stycznia, 05:52, Alex:

Przesiądz się do komunikacji miejskiej to nie bedziesz stał w korkach. Lubicie tylko narzekać na wszystkich i wszystko, życzę długich godzin stania w korkach.

27 stycznia, 04:38, Gość:

Tumanie ciężki. Co dziennie stoję w korku autobusem, bo mieszkam na Muchoborze. Czy zaproponujesz mi przeprowadzkę na Krzyki, zmianę miejsca pracy, czy może rower?

tak najlepiej rowerem podjeżdżać do linii autobusowej która nie stoi w korku na Strzegomskiej.

Dodatkowo ina Zakrzowie ina Muchoborze jest stacja kolejowa.

Czas przejazdu pociągiem ok 26 minut na Główny gdy autem często godzina nie wystarcza

trzeba się nauczyć jak najlepiej się przesiadać bo stanie w korku w aucie czy w autobusie to najmniej rozsadne rozwiązanie

To nie jest tak że jak się na mapie miasta wyznaczy dwa punkty to zawsze jakaś linia autobusowa je łączy

Tak samo nie jest tak że trzeba autem jechać od punktu A do B a często lepiej jest się przesiąść w trasie na inny środek lokomocji.

Auto czy rower przecież można zostawić przy dworcu .

Są wypożyczalnie skuterów więc szybko można opracować najszybszą trasę.

Kto nie kombinuje jak ominąć korek tzn że mu korki nie przeszkadzają albo w aucie mu dobrze.Nikt nikogo nie będzie uczył

jeśli nie masz siły jechać rowerem 40km/h to jedz 30 to te kilkanaście km na Zakrzów zrobisz rowerem w około pol godziny to i tak szybciej niż autem. Jak zamontujesz silnik elektryczny do roweru to możesz jechać ponad 50 km/h .

Jeszcze szybciej dojedziesz motorem.

Teraz można jeździć nawet na prawo jazdy samochodowe.gdyby wszyscy byli skazani na auto to dawno miasto byłoby nieprzejezdne

K... i już, to tyle!? Taki artykuł...? Żenada...

26 stycznia, 21:03, Gość:

Przesiądź się na tramwaj lub rower!

27 stycznia, 4:31, Gość:

Mieszkam na Muchoborze Wielkim a pracuję na Zakrzowie. To jak mam jechać tramwajem. Jadę autobusem a właściwie stoję. P.S. a rowerem to mogę sobie rekreacyjnie pojeździć albo do sklepu, bo nie mam życzenia inchalować się spalinami w centrum, nie mam życzenia mokrym przyjeżdżać do pracy, nie mam życzenia męczyć się po wystarczająco męczącej fizycznie pracy, i ze względu na pogodę nie mam życzenia dodatkowo.

Współczuję, jakby nie dojeżdżac to jest bardzo duży kawał drogi do pracy z Mychoboru na Zakrzów. Ludzie dojeżdżający codziennie 100km autostrada są szybciej w pracy.

26 stycznia, 05:52, Alex:

Przesiądz się do komunikacji miejskiej to nie bedziesz stał w korkach. Lubicie tylko narzekać na wszystkich i wszystko, życzę długich godzin stania w korkach.

Tumanie ciężki. Co dziennie stoję w korku autobusem, bo mieszkam na Muchoborze. Czy zaproponujesz mi przeprowadzkę na Krzyki, zmianę miejsca pracy, czy może rower?

26 stycznia, 21:03, Gość:

Przesiądź się na tramwaj lub rower!

Mieszkam na Muchoborze Wielkim a pracuję na Zakrzowie. To jak mam jechać tramwajem. Jadę autobusem a właściwie stoję. P.S. a rowerem to mogę sobie rekreacyjnie pojeździć albo do sklepu, bo nie mam życzenia inchalować się spalinami w centrum, nie mam życzenia mokrym przyjeżdżać do pracy, nie mam życzenia męczyć się po wystarczająco męczącej fizycznie pracy, i ze względu na pogodę nie mam życzenia dodatkowo.

26 stycznia, 9:19, Sutek Dupkiewicza:

Oczywiście że w wiekszości przypadków, zakorkowane miasto jest przez system ITS (I Tak Stoisz). Na początku mówiono, że system się uczy, ale prawda jest taka, że chca zniechęcić kierowców do korzystania z aut. Niestety, ale dopóki komunikacja będzie w rozsypce, a miastem rządził jakiś przypadek, to właściciele będą korzystać z aut, bo pomimo korków i tak jest szybciej, wygodniej.

26 stycznia, 11:43, Gość:

Mówię to jako kierowca, komunikacja zbiorowa ma pierwszeństwo w miastach, czy tego chcesz czy nie to trzeba się dostosować. Jeśli to Ci nie pasuje, mieszkaj i pracuj na wiosce, albo zmień środek transportu na inny

26 stycznia, 12:45, Gość:

Dokładnie. Niech nie jeździ swoim autkiem po mieście, jak może się przesiąść do KZ. Z opisu nie wynika, że musi dzieciaka odwozić (wstyd, dla tych co odwożą, że tych kilkaset metrów nie mogą przejść dla zdrowia piechotą).

Jakby wśród samochodów około godz 13 były niemal tylko służbowe i jakieś pilne przypadki, bo reszta jest w pracy, to nie byłoby problemu. A jak się chce do byle galerii, czy po zakupy jeździć samochodem, to takie są skutki. I żeby nie było, KZ we Wrocławiu ma wiele mankamentów. Choćby to, że jest powolna i zatrzymuje się na każdych długich światłach. Np. tramwaj podjeżdżający od hali targowej do bema - stoi, stoi, sto.... A potem przystanek, za 50 metrów kolejny i znowu stoi... Przed wzgórzem słowiańskim to samo.

Co wy piep rzycie towarzyszu. Że niby Komunika zbiorowa ma pierszeństwo? Czy ty na łeb upadłeś czy nie widziałeś tych autobusów stojących na światłach, bo znowu tramwaj się snuje. Mało masz przykładów, czy ci wymienić? Niestety większość mieszkańców Wrocławia ma dostępne autobusy a nie tramwaje, aby się przemieszczać (ale zamiast się przemieszczać to stoją). Sprzedawcy paliw zacierają ręce a ludzie się duszą.

26 stycznia, 16:51, kierowca:

Dokładnie TAK.. I zbędne Światła dla pieszych na przystanek Pali się prawie cały czas Czerwone ! kiedy na skrzyżowaniu ze Świdnicką jest Zielone i Pusto.

godziny wieczorne - CZERWONA FALA NA KAZIMIERZA DO GRUNWALDU ( Powstańców Renoma - podobnie)

- przejazd przez tunel - Czerwone przy Hiltonie - ruszasz na zielonym - Cyk Czerwone za chwilę się zapala.. Zielone i znów czerwone na pl Społecznym.. podobnie jak jedziesz przepisowo na Rondzie Reagana..- tuż zanim STOP - czerwone - jedziesz by hamować przed Szczytnickim.. nawet po 23.. :/

To jest przykład poziomu naszych uczelni. Takich inżynierów wypuszczają. A magistrat ma dla nich zlecenia. No chyba, że im wszystkim o to chodzi aby generować jeszcze większy smog w mieście.

Tu też chodzi o to że stoją autobusy pełne ludzi. Pomijam fakt, że te przestoje generują większą emisję spalin. Za to "ciekawe" jest to, że ten cały its kosztował ponad sto milionów i jego twórcy idą w zaparte, że jest świetny, inteligętny i w ogóle wart tych pieniędzy. A jak to wygląda w rzeczywistości: kto jeździ po mieście, ten widzi.

Przesiądź się na tramwaj lub rower!

Dokładnie TAK.. I zbędne Światła dla pieszych na przystanek Pali się prawie cały czas Czerwone ! kiedy na skrzyżowaniu ze Świdnicką jest Zielone i Pusto.

godziny wieczorne - CZERWONA FALA NA KAZIMIERZA DO GRUNWALDU ( Powstańców Renoma - podobnie)

- przejazd przez tunel - Czerwone przy Hiltonie - ruszasz na zielonym - Cyk Czerwone za chwilę się zapala.. Zielone i znów czerwone na pl Społecznym.. podobnie jak jedziesz przepisowo na Rondzie Reagana..- tuż zanim STOP - czerwone - jedziesz by hamować przed Szczytnickim.. nawet po 23.. :/

26 stycznia, 9:19, Sutek Dupkiewicza:

Oczywiście że w wiekszości przypadków, zakorkowane miasto jest przez system ITS (I Tak Stoisz). Na początku mówiono, że system się uczy, ale prawda jest taka, że chca zniechęcić kierowców do korzystania z aut. Niestety, ale dopóki komunikacja będzie w rozsypce, a miastem rządził jakiś przypadek, to właściciele będą korzystać z aut, bo pomimo korków i tak jest szybciej, wygodniej.

26 stycznia, 11:43, Gość:

Mówię to jako kierowca, komunikacja zbiorowa ma pierwszeństwo w miastach, czy tego chcesz czy nie to trzeba się dostosować. Jeśli to Ci nie pasuje, mieszkaj i pracuj na wiosce, albo zmień środek transportu na inny

Dokładnie. Niech nie jeździ swoim autkiem po mieście, jak może się przesiąść do KZ. Z opisu nie wynika, że musi dzieciaka odwozić (wstyd, dla tych co odwożą, że tych kilkaset metrów nie mogą przejść dla zdrowia piechotą).

Jakby wśród samochodów około godz 13 były niemal tylko służbowe i jakieś pilne przypadki, bo reszta jest w pracy, to nie byłoby problemu. A jak się chce do byle galerii, czy po zakupy jeździć samochodem, to takie są skutki. I żeby nie było, KZ we Wrocławiu ma wiele mankamentów. Choćby to, że jest powolna i zatrzymuje się na każdych długich światłach. Np. tramwaj podjeżdżający od hali targowej do bema - stoi, stoi, sto.... A potem przystanek, za 50 metrów kolejny i znowu stoi... Przed wzgórzem słowiańskim to samo.

26 stycznia, 1:56, Xyxy:

Mieszkałem w Nederlandach 10 lat. Zdążyłem sie dokładnie zapoznać z ITS i tamtejszymi buspasami i ścieżkami rowerowymi. To co u nich jest podłoga u nas jest sufitem. Bynajmniej nie chodzi mi o kulturę jazdy samochodem. A nie rozwiniętą infrastrukturę. Ktoś to wziął i zapłacił kasę za wrocławski ITS powinien pójść siedzieć za niegospodarnosc. A ścieżki rowerowe.... jakieś nieporozumienie. Jak przyjechali znajomi z Niderlandów (rodowici Niderlandczycy) to nazwali nasze ścieżki "higway to hell". Za żadne pieniądze nie wsiedliby na rowery we Wrocławiu. Stwierdzili że najlepszy to byłby czołg na godziny. Śmiechu co niemiara tyle tylko, że mi nie było do śmiechu. Wstyd magistrat! I Wy nazywacie to to miastem europejskim? Widać nasi urzędnicy nie wystawili nosa poza UW. Coś chcą zrobić Ale zabierają się od d strony. Ale co tam psy szczekają karawana jedzie dalej, takie to cygańskie miasto.

26 stycznia, 9:07, Semko:

Dzięki za ten wpis! W punkt!

Ścieżki rowerowe we Wrocławiu powstają na zasadzie: my tu ze szwagrem farbę kupili, zaraz się machnie linie, będą ścieżki dla rowerów ...

Katastrofa i tyle, po co dyskutować?

To nie jest takie proste. W Holandii ścieżki robione są podobnie jak w Polsce, ale tam jest ich dużo więcej, a samochodów dużo mniej. Nie ma strachu jeździć o mieście, bo jest zbyt mały ruch aut i w centrach na drogach osiągają max 30km/h, właśnie z powodu celowych utrudnień. Celowym utrudnieniem są też stawki za parkowanie, jak dobrze pamiętam to ok. 12E/h. Tam też kierowcy rozumieją rowerzystów i pieszych, bo sami nimi są.

26 stycznia, 9:19, Sutek Dupkiewicza:

Oczywiście że w wiekszości przypadków, zakorkowane miasto jest przez system ITS (I Tak Stoisz). Na początku mówiono, że system się uczy, ale prawda jest taka, że chca zniechęcić kierowców do korzystania z aut. Niestety, ale dopóki komunikacja będzie w rozsypce, a miastem rządził jakiś przypadek, to właściciele będą korzystać z aut, bo pomimo korków i tak jest szybciej, wygodniej.

Mówię to jako kierowca, komunikacja zbiorowa ma pierwszeństwo w miastach, czy tego chcesz czy nie to trzeba się dostosować. Jeśli to Ci nie pasuje, mieszkaj i pracuj na wiosce, albo zmień środek transportu na inny

A kto za to kasę wziął hehehe nie ten turbo-dynomen ;) dawny prezydent ojciec sukcesu nowego prezydenta

26 stycznia, 5:52, Alex:

Przesiądz się do komunikacji miejskiej to nie bedziesz stał w korkach. Lubicie tylko narzekać na wszystkich i wszystko, życzę długich godzin stania w korkach.

26 stycznia, 9:53, Gość:

Komunikacją jadę dwa razy dłużej, rano to pół godziny a w tygodniu uzbiera się 5 godzin różnicy. Do tego w zaśmierdziałym tramwaju. Po szybach będzie spływało ale nikt okna nie otworzy, bo jest poniżej 15 st.

Nie kazdy jezdzi na 6.00 do fabryki gołodupcu i musi załatwić różne sprawy biznesowe na mieście także swoje życzenia zachowaj dla siebie tobie podobnym