Historie opowiadamy na wiele sposobów - poprzez wykłady, wydawnictwa, konferencje. To te bardziej tradycyjne metody. Ale coraz częściej instytucje sięgają po mniej konwencjonalne rozwiązania, np. ze świata kultury jak przedstawienia, koncerty.
„Przystanek Historia” - biuro IPN - już od 19 września organizuje przedstawienia dla dzieci w wieku przedszkolnym od 3 do 6 lat. Spektakle będą opowiadać o misiu Wojtku, który wraz z żołnierzami generała Andersa niósł wolność w okupowanej Europie. Niedźwiadek był od małego wychowywany przez ludzi. Dotarł z polskimi żołnierza aż pod Monte Cassino, gdzie pomagał w starciu z niemiecką armią.
- Ruszamy z projektem kulturalno-edukacyjnym - Tydzień z misiem Wojtkiem. To cykl teatrzyków, w których weźmie udział 500 przedszkolaków z ponad 20 grup, by poznać historię niezwykłego niedźwiadka. Materiał został przygotowany przez profesjonalnych aktorów, a inscenizacja przystosowana do percepcji najmłodszych - mówi Marcin Marczak, pełniący obowiązki zastępcy dyrektora wrocławskiego oddziału INP.
Przedszkola chętnie zgłosiły się do projektu, rozumiejąc, że to świetny sposób, by rozbudzić w dzieciach zainteresowanie historią, ale także, by kształtować miłość do Polski. Przedszkolaki otrzymają po przedstawieniach specjale upominki.
Historię misia Wojtka przypomina nam także niedźwiedzica Przemisia, która żyje we wrocławskim ogrodzie zoologicznym.
- Przemisia trafiła do Polski z Ukrainy. Tam prawdopodobnie pracowała w cyrku, była wychowywana przez ludzi. Najpierw wylądowała w Przemyślu, a finalnie we Wrocławiu. Wcześniej nie potrafiła się odnaleźć w środowisku naturalnym, bo nie bała się ludzi. Zagrażała w ten sposób innym i sobie. Przypomnijmy, że miś Wojtek po skończonej II wojnie światowej również trafił do zoo w Edynburgu, gdzie dokonał swojego żywota – opowiada Marcin Marczak.
Wrocławski oddział Instytutu Pamięci Narodowej podjął współpracę z wrocławskim zoo i adoptował Przemisię.
- Chcemy pomóc zwierzęciu w tych zamkniętych warunkach. Niedźwiedzica choruje na epilepsję. Zarówno leczenie jak i zapewnienie opieki jest bardzo kosztowne. Nasza pomoc ma zwrócić uwagę na historię niedźwiadka Wojtka, która dla wielu jest jeszcze nieznana – stwierdza M. Marczak.
IPN będzie przeznaczał 1000 złotych miesięcznie na mieszkańca zoo. Ogród zoologiczny potrzebuje tej pomocy i jego przedstawiciele ucieszyli na taką chęć współpracy, która będzie miała również aspekt edukacyjny.
- Podpisaliśmy na razie kontrakt na 12 miesięcy, ale chcemy go przedłużać, żeby dalej współpracować. Co miesiąc będziemy organizować w zoo różnego rodzaju przedstawienia, pokazy filmowe, spotkania z dziećmi, spacery historyczno-przyrodnicze. Mamy sporo planów. Adopcja niedźwiedzia jest pierwszym krokiem, który otwiera ten worek pomysłów – zapowiada pełniący obowiązki wicedyrektora wrocławskiego IPN-u.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?