Co jest jeszcze niezrobione? – Montaż elementów ITS we Wrocławiu, takich jak kamery, tablice, słupy na których zawieszone, czy czujniki, jest jednym z zadań, a zupełnie innym jest uruchomienie wszystkich systemów i programów komputerowych do sterowania ruchem. Prace na mieście zakończą się w tym roku. Natomiast niegotowy jest jeszcze program do raportowania, a bez niego nie można wykonać odbiorów technicznych – mówi Błażej Trzcinowicz z wrocławskiego magistratu, kierownik projektu.
Brak systemu raportowania nie będzie odczuwalny dla działania ITS. A to oznacza, że do końca tego roku Inteligentny System Transportu będzie w pełni działał. Takie jest założenie - ruch ma być już wtedy płynny, a czekanie na zielone światło kilkanaście minut w strefie objętej działaniem ITS ma już nigdy nie mieć miejsca.
System raportowania wysyła informacje o wykonanych działaniach ITS i zapisuje te dane, dzięki czemu można potem sprawdzić wszystkie operacje. Bez tego elementu nie będzie można jednak przystąpić do końcowych odbiorów technicznych. Tym samym formalnie zakończenie prac nad ITS nastąpi do końca marca przyszłego roku.
Do tej pory często zdarzało się, że ITS płatał kierowcom, pieszym i rowerzystom różne figle. Wrocławianom nie było jednak do śmiechu, kiedy kwadrans czekali na zielone światło na przejściu dla pieszych przy Wzgórzu Partyzantów. Podobnie jak kierowcom, w tym kierującym autobusami MPK, którzy kilka cykli czekali na zielone światło dla skręcających na pl. Strzegomskim z ul. Legnickiej w lewo, w ul. Strzegomską w kierunku Nowego Dworu.
Dodatkowo cały czas jest problem na ul. Borowskiej przy skrzyżowaniu z Glinianą - jadący Glinianą tramwaj jest uprzywilejowany, a na ul. Borowskiej w korku stoją autobusy i samochody. W godzinach szczytu, gdy jedzie tramwaj, zielone dla jadących ul. Borowską w kierunku centrum trwa niedługo - zdążą przejechać czasem tylko 3, 4 samochody. A Borowska to ulica główna.
Urzędnicy tłumaczyli, że parametry ITS można zmieniać tak, by podobne sytuacje się nie powtarzały. Tramwaj nie wszędzie musi mieć pierwszeństwo - między innymi na kilku głównych skrzyżowaniach we Wrocławiu jest właściwie na równi z samochodami (np. plac Jana Pawła II, pl. Dominikański). Czy podobnych niespodzianek jak wymienione wyżej już nie będzie? Będziemy mogli to oceniać na początku przyszłego roku, jeśli - tak deklaruje Błażej Trzcinowicz - prace na mieście zakończą się w grudniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?