Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inny kandydat to nasz najlepszy kandydat. Tylko jest jeden problem – gdzie go znaleźć?

Arkadiusz Franas
Może to w efekcie niewiele znaczący gest, może kolejna zabawa aktor
ska, ale i tak w mijającym tygodniu największe wrażenie zrobiło na mnie wystąpienie Agaty Kuleszy podczas gali wręczania nagród filmowych Orłów. Aktorka wygrała w kategorii najlepsza aktorka drugoplanowa, ale na scenę wyszła w towarzystwie dwóch nominowanych koleżanek.

I po podziękowaniu za wyróżnienie odczytała takie oświadczenie: „Wszystkie trzy jesteśmy ambitne i mamy nerwicę. Kulesza jest katoliczką, Kuna jest ateistką, a Buzek jest chuda. Kuna ma dwoje dzieci, Kulesza jedno, a Buzek jest córką premiera. Buzek nie je mięsa, Kuleszy ścięli drzewo i płakała jak nigdy w filmie, a Kuna brzydzi się przyrodą. I mimo tych różnic i tego, że dzisiaj tylko jedna z nas dostała Orła, będziemy nadal pracować, szanować się, sprzeczać i spotykać w domu Agaty Kuleszy. Lubmy się trochę”.

Oczywiście zgorzkniali komentatorzy dnia codziennego zakrzykną: jakie to naiwne! Fakt, ale tęsknię za taką naiwnością, prostymi relacjami międzyludzkimi. Bardzo nam ich brakuje w tej totalnej wojnie 
domowej na gesty i słowa.

Jednym z elementów tej wojny, choć jak najbardziej demokratycznym, jest wniosek o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło. Oczywiście autorstwa Platformy Obywatelskiej, która jako kandydata na premiera przedstawiła swego lidera Grzegorza Schetynę. Sami pomysłodawcy nie wierzą w skuteczność tego zamierzenia, ale zastrzegają, że ma to być pretekst do debaty 
o stanie państwa. Problem 
w tym, że ludzie chyba już nie chcą jej słuchać. Z prostego powodu: biorą w niej udział cały czas ci sami politycy z coraz mniejszym poparciem.

I nie zmieni tego jakiś jednorazowy ranking, w którym PO dogania PiS. Myślę, że przy urnach wyborczych byłoby kompletnie inaczej. PiS może liczyć na wygraną siłą rozpędu. W myśl dawnej zasady Donalda Tuska, historia lubi się z niektórych szybko śmiać, czyli nie ma z kim przegrać. PO w sondażach zbiera chwilowe poparcie po kompromitacji rządu w Brukseli przy wyborze szefa Rady Europejskiej. A kto je miał zebrać? III-ligowe rezerwy PO potocznie zwane Nowoczesną, której od wielu miesięcy nie wiadomo o co chodzi? Czy o miłość, czy o realizację jakiegoś bliżej nieznanego programu? Kukiz’15, który nie do końca wie czy jest w opozycji, czy bliżej PiS? PSL, SLD, Razem...

Znamienny dla tej sytuacji jest sondaż przygotowany przez Instytut Badawczy IPC o szansach na fotel prezydenta Wrocławia. I prawie przemilczę fakt, że jest on dla mnie niezbyt wiarygodny z powodu pomylenia nazwiska ewentualnego kandydata, który na wrocławskiej scenie politycznej działa od zawsze. Mowa o Jarosławie Obremskim, który w badaniach występuje jako Obrembski...

Ale pewne wskazanie jest ciekawe. Otóż żaden z wymienionych z imienia i nazwiska, potencjalny kandydat nie dostał nawet ponad 1o procent poparcia. Natomiast ponad 19 procent ma wskazanie „inny kandydat”. Czyli kto? Może owi młodzi z okładki, a może ktoś inny. Na pewno ktoś, kto ma inny system wartości niż kierownicy z wrocławskiego ratusza, balansujący między różnymi partiami, choć genetycznie związani z PO, którzy do życia powołali departament zrównoważonego rozwoju ekologicznego. Po wycięciu tysięcy drzew czy utracie kontroli nad miejską energetyką cieplną? To prawie jakby minister Jan Szyszko po ostatnim krwawym polowaniu zaczął hodować bażanty. Jak znam mocarstwowe zapędy ratusza, to już się boję, że nie będą sadzić banalnych kwiatków, a zrobią na przykład akcję ratowania walenia biskajskiego i jednego sprowadzą nam, by zamieszkał w fontannie na Rynku lub w Odrze. Bo Wrocław to tak się bawi. Od lat. I ludzie coraz częściej mówią: niestety...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska