Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inni zamykają kopalnie, a my na Dolnym Śląsku budujemy nową!

Redakcja
Inni zamykają kopalnie, a my na Dolnym Śląsku budujemy nową!Andrzej Zibrow, dyrektor generalny Coal Holding: - Dowierciliśmy się do bogatych pokładów węgla o grubości 6 m
Inni zamykają kopalnie, a my na Dolnym Śląsku budujemy nową!Andrzej Zibrow, dyrektor generalny Coal Holding: - Dowierciliśmy się do bogatych pokładów węgla o grubości 6 m Dariusz Gdesz
Z Andrzejem Zibrowem, dyrektorem generalnym Coal Holding, o budowie kopalni w Ludwikowicach Kłodzkich rozmawia Artur Szałkowski

W cieniu górniczych protestów na Górnym Śląsku, związanych z rządowymi planami likwidacji kilku kopalń węgla kamiennego, trwają prace związane z budową kopalni węglowej na Dolnym Śląsku. Proszę wyjaśnić osobom, które nie są zorientowane w realiach górniczych, dlaczego tam się wydobycie nie opłaca, a u nas prywatny inwestor z Australii chce zainwestować w budowę
zakładu wydobywczego...

- Na Dolnym Śląsku, w okolicach Wałbrzycha i Nowej Rudy mamy najlepszy gatunkowo na świecie antracyt, który jest węglem używanym przede wszystkim w koksownictwie. Natomiast większość węgla wydobywanego na Górnym Śląsku używana jest do celów opałowych. Wałbrzyska koksownia Victoria, uznawana za jednego z europejskich potentatów w produkcji koksu odlewniczego, by zachować wysoką jakość swojego produktu, musiała sprowadzać węgiel np. ze Stanów Zjednoczonych. To najlepiej świadczy o tym, że decyzja z początku lat 90. o likwidacji kopalń w Wałbrzychu i Nowej Rudzie była przedwczesna. Teraz musimy odbudowywać w Polsce bazę surowcową związaną z węglem koksującym.

Nowy rok rozpoczęliście Państwo w doskonałych nastrojach. Prowadzone przez was odwierty w okolicach Ludwikowic Kłodzkich potwierdziły istnienie bogatych złóż antracytu.
- Pod koniec grudnia, w trakcie wykonywania piątego odwiertu badawczego natrafiliśmy na złoża węgla antracytowego o grubości około sześciu metrów. Ma doskonałe parametry. Jest błyszczący, tłusty i nie ma przerostów. Pokład jest na głębokości 900--1000 metrów. Na pokłady antracytu o grubości 2-3 metrów natrafialiśmy już w trakcie poprzednich odwiertów. Ten sześciometrowy jest najgrubszym, na jaki dotychczas natrafiliśmy. Kończymy obecnie piąty odwiert, a przed nami jeszcze szósty i siódmy, na które uzyskaliśmy koncesję. Już teraz można jednak stwierdzić, że zasób bilansowy węgla w tym rejonie jest na poziomie około 180 mln ton.

Odwierty potwierdziły istnienie bogatych złóż węgla w okolicach Nowej Rudy. Jakie warunki musicie teraz Państwo spełnić, by uzyskać koncesję na jego wydobycie?
- Do końca pierwszego półrocza 2015 r. chcemy dostarczyć do Ministerstwa Środowiska wszystkie niezbędne dokumenty w tej sprawie. Oprócz dokumentacji geologicznej, która jest na bieżąco aktualizowana, będą to dwa niezwykle ważne i niezbędne dokumenty. Pierwszy to projekt zagospodarowania złoża, który przygotowuje dla nas KGHM Cuprum. Chodzi o jak najbardziej ekonomiczne wydobycie antracytu, ale nie na zasadzie rabunkowej. Drugi dokument to raport oddziaływania na środowisko.

Zakładając wariant optymistyczny, kiedy ruszy budowa kopalni w Ludwikowicach Kłodzkich?

- Mam nadzieję, że koncesję dostaniemy we wrześniu i wówczas ruszymy z budową, która potrwa około 2-3 lat i będzie kosztowała około 150 mln dolarów. Zatrudnienie w zakładzie znajdzie około 1,5 tys. górników. Do tego trzeba doliczyć nowe miejsca pracy w firmach, które będą ko-operować z kopalnią.

Czy prowadzicie już Państwo negocjacje z potencjalnymi odbiorcami węgla?
- Oczywiście, zarówno z krajowymi, jak i z zagranicznymi. Na razie nie ujawniamy szczegółów. Poza koksowniami chcemy współpracować z firmami zajmującymi się nowoczesnymi technologiami związanymi z antracytem oraz z przemysłem farmaceutycznym.

Rozmawiał: Artur Szałkowski

Odwierty badawcze, których celem jest dokładne ustalenie wielkości złoża węgla antracytowego w okolicach Nowej Rudy, ruszyły 19 listopada 2013 r. Koncesję Ministerstwa Środowiska na rozpoznanie złoża otrzymała firma Coal Holding, która w Polsce reprezentuje interesy australijskiej grupy kapitałowej Balamara Resources Ltd. Reaktywacja górnictwa węgla kamiennego w rejonie Nowej Rudy jest prostsza niż w pobliskim Wałbrzychu. Złoże antracytu w Ludwikowicach Kłodzkich jest dziewicze. Po tym, jak w 1930 r. doszło w miejscowej kopalni Wacław do wyrzutu dwutlenku węgla oraz skał, który zabił 151 górników, Niemcy zlikwidowali kopalnię. W latach 80. Dolnośląskie Zjednoczenie Przemysłu Węglowego w Wałbrzychu rozpoczęło przygotowania do eksploatacji złoża w Ludwikowicach Kłodzkich. W realizacji przedsięwzięcia przeszkodziła decyzja polskiego rządu z końca 1990 r. o postawieniu miejscowych kopalń w stan likwidacji. (ARS)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska