Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inicjatorzy referendum: Prezydent Dutkiewicz kopiuje nasze pomysły, to znaczy, że mu się podobają

Malwina Gadawa
Członkowie partii politycznych, działacze ruchów społecznych, rad osiedli i mieszkańcy Wrocławia - czyli inicjatorzy Wrocławskiego Referendum 2015 zapowiedzieli, że nie rezygnują ze swojej inicjatywy i zaproponowali prezydentowi Wrocławia, żeby zorganizować w mieście jedno referendum. Złożyli w sekretariacie prezydenta już wniosek w tej sprawie. Żeby wniosek spełniał wymogi formalne musi się pod nim podpisać jeszcze jedna osoba - Rafał Dutkiewicz.

Inicjatorzy akcji chcą, żeby referendum odbyło się jesienią tego roku, przy okazji wyborów do Sejmu i Senatu. Wrocławianie w powszechnym głosowaniu mieliby zdecydować m.in. o rezygnacji z organizacji igrzysk The World Games, rozbudowie linii tramwajowej na Muchobór Wielki, przez Nowy Dwór oraz na Jagodno i Psie Pole. W referendum miałyby paść także pytania o to, czy we Wrocławiu poziom zazielenienia w mieście powinien zostać podwojony oraz czy miasto powinno stworzyć ogólnodostępny rejestr wszystkich umów zawieranych przez siebie z prywatnymi firmami. Inicjatorzy pracują jeszcze nad piątym pytaniem, które wybiorą z puli zgłoszonych przez mieszkańców Wrocławia. Na podobny pomysł wpadł prezydent Rafał Dutkiewicz, on chce się zapytać mieszkańców, m.in. czy chcą budowy metra w stolicy Dolnego Śląska. Jedno pytanie również wybiorą mieszkańcy miasta.

PRZECZYTAJ TEŻ: Dutkiewicz na listach NowoczesnaPL? Petru: Nie chcę spadochroniarzy! (ROZMOWA, FILM)

- Podobno plagiat jest najwyższą formą docenienia - mówił Tomasz Owczarek, były kandydat na prezydenta Wrocławia oraz jeden z inicjatorów referendum. - Cieszymy się, że prezydent Rafał Dutkiewicz kopiuje nasze pomysły, to znaczy, że mu się podobają - mówił Owczarek i dodał, że inicjatorzy referendum przekażą prezydentowi pytania, jakie otrzymali od mieszkańców.

Mirosława Stachowiak-Różecka, liderka Prawa i Sprawiedliwości powiedziała, że warto zorganizować jedno referendum, m.in. ze względu na mniejsze koszty. - Przygotowaliśmy więc wniosek o zorganizowanie takiego referendum. Na listę wpisaliśmy pytania nasze i prezydenta Dutkiewicza. Pod wnioskiem brakuje tylko jego podpisu, jeżeli Rafał Dutkiewicz jest taki obywatelski, jak mówi, powinien się zgodzić. Wtedy droga do referendum będzie otwarta - mówi Mirosława Stachowiak-Różecka.

Inicjatorzy referendum podkreślają, że nie zamierzają zrezygnować z żadnego ze swoich pytań. - Nie wymagamy tego od prezydenta, więc nie sądzimy, że on postawi nam takie warunki - mówi Stachowiak-Różecka.

ZOBACZ i ZAGŁOSUJ: Czy we Wrocławiu powinno powstać metro? Co odpowiesz prezydentowi?

Jeżeli Rafał Dutkiewicz nie będzie chciał wspólnego referendum, to najpóźniej do 24 czerwca zostanie złożony obywatelski wniosek o zorganizowanie referendum. Wtedy inicjatorzy będą mieli dwa miesiące na uzbieranie odpowiedniej liczby podpisów. Podpis musi złożyć co najmniej 10 procent osób uprawnionych do głosowania we Wrocławiu, czyli ponad 40 tys. pełnoletnich mieszkańców. Później w ciągu miesiąca rada miejska musi podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum (może ją odrzucić tylko w przypadku formalnych błędów we wniosku). W ciągu 50 dni po podjęciu uchwały przez radnych odbywa się głosowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska