Badanie pokazuje, że zdecydowana większość Polaków planuje pokryć wydatki z bieżących dochodów oraz oszczędności. Tylko 4 proc. zamierza na ten cel zaciągnąć kredyt konsumpcyjny lub pożyczkę. Jeśli już decydujemy się na pożyczanie, to w pierwszej kolejności od rodziny lub znajomych (54 proc.). Ten sposób zadłużania się preferują kobiety - 61 proc. wskazań. Na drugiej pozycji ex aequo są firmy pożyczkowe i banki. Z ofert finansowania świąt w firmach pożyczkowych planuje skorzystać 46 proc. badanych, a z propozycji banków - 44 proc. (wyniki nie sumują się do 100 proc, bo możliwe było udzielenie kilku odpowiedzi). Wśród chętnych do zadłużenia się w firmach pożyczkowych dominują mężczyźni (63 proc. wskazań), a także osoby w wieku 45-60 lat i mieszkający z rodzicami. ZOBACZ KONIECZNIE: Potrawy wigilijne - 12 potraw na Wigilię (LISTA DAŃ, PRZEPISY)
Nie płacą rachunków
W organizacji świąt nie przeszkodzi skromny budżet. Okazuje się, że 4 proc. osób podreperuje swoją kieszeń nie płacąc wszystkich bieżących rachunków.
- Część osób, faktycznie nie płaci w grudniu rachunków i jak wynika z naszych analiz nie daje też rady nadrobić zaległości w następnych miesiącach – zauważa Mariusz Hildebrand, wiceprezes Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor. - Dane BIG InfoMonitor pokazują bowiem, że w lutym, w rejestrze pojawia się znacznie większa liczba dłużników firm pożyczkowych, telekomunikacyjnych oraz operatorów telewizji kablowej niż w pozostałych miesiącach roku – dodaje Hildebrand.
A zgodnie z ustawą o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych, wierzyciel ma prawo wpisać dłużnika po upływie co najmniej 60 dni od terminu płatności, jeśli wartość zadłużenia w przypadku osoby fizycznej wynosi minimum 200 zł.
Ile wydamy na Boże Narodzenie?
Średnio polska rodzina na Boże Narodzenie wyda 819 zł. Więcej, bo 849 zł planują wydać mieszkańcy Dolnego Śląska oraz Opolszczyzny.
Co dostaniemy pod choinką?
Jak wynika z raportu Ceneo.pl "Boże Narodzenie 2016" znacząca część świątecznego budżetu przeznaczana jest na prezenty. Co szósty klient wyda nawet powyżej 1000 zł. Z kolei co czwarty na prezenty przeznaczy między 500 a 1000 zł.
Zdecydowana większość świątecznych zakupów dokonuje w internecie. Aż 77 proc. z 3 tys. ankietowanych przyznało, że prezenty pod choinkę kupuje nie wychodząc z domu. Co ciekawe, nawet co piąty Polak kupuje prezenty już na początku listopada, co ma potwierdzać, że agresywna świąteczna reklama tuż po Wszystkich Świętych trafia na podatny grunt.
- Granica świątecznych zakupów w sieci to od kilku lat początek listopada. W internecie nie widać na razie, by zakupy tego rodzaju zaczynały się już w październiku, jednak w kolejnych latach jest to możliwe - przyznaje Marta Pietranik-Pacuła z Ceneo.pl.
Okazuje się, że tegorocznym hitem są perfumy. Wśród panów pachnidła otrzyma 43 proc. osób, a wśród pań nawet 61 proc. W dalszej kolejności panowie otrzymają elektronikę (36 proc.), ubrania i modowe akcesoria (35 proc.), książki (29 proc.) i tzw. „męskie” gadżety takie jak scyzoryk lub narzędzia (26 proc.). Natomiast popularnymi prezentami dla kobiet jest biżuteria (41 proc.), książki (38 proc.), ubrania (28 proc.) oraz dodatki do urządzania domu (23 proc.).
Z kolei dzieci zostaną obdarowane zabawkami (74 proc.), książkami (40 proc.), ubraniami (24 proc.), grami (21 proc.) oraz słodyczami (21 proc.).
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
