- Są różne powody dziwnych wezwań. Niektóre wynikają z niewiedzy, co jest stanem zagrożenia życia, a co nim nie jest. O te wezwania nie mamy pretensji. Mamy pretensje o te, które są wynikiem cwaniactwa i wygody - mówi Andrzej Czyrek, wicedyrektor Pogotowia Ratunkowego we Wrocławiu.
Ludzie nieraz nie kryją, że wiedzą, iż wzywają pogotowie w sposób nieuzasadniony. Andrzej Czyrek wspomina najbardziej spektakularny przykład: - Dyspozytor przyjął wezwanie, ale jeszcze się nie rozłączył. Usłyszał, jak wzywający mówi do kogoś: „Ile to się trzeba nakłamać, żeby wezwać takie pogotowie” - cytuje dyrektor.
Rozporządzenie ministra zdrowia opisuje ramowo, jak dyspozytor medyczny powinien przyjmować wezwanie i jak ma prowadzić wywiad medyczny. Na pewne słowa po prostu musi zareagować.
- Są słowa klucze, słowa alarmowe, jak: duszność czy ból w klatce piersiowej, po których dyspozytor musi wysłać karetkę, bo nie jest w stanie przez telefon zweryfikować, czy ktoś faktycznie ma duszności albo czy ból, który opisuje jest związany z zawałem mięśnia sercowego czy nie. Niekiedy ludzie to wiedzą i z premedytacją wykorzystują - dodaje dyrektor Czyrek.
Dlaczego ludzie dzwonią na pogotowie, choć mogliby pójść do lekarza w przychodni? Między innymi dlatego, że danego dnia nie dostali się do swojego lekarza rodzinnego.
- Wezwania nie wpływają równomiernie. Obserwujemy dwa okresy szczytu. Pierwszy związany z tym, że już się wypełniły listy u lekarzy POZ, przypada mniej więcej na południe - mówi Andrzej Czyrek. - Drugi zaczyna się ok. godziny 17. i trwa do 22-23. Ludzie wracają z pracy, do której poszli chorzy, źle się czują i dzwonią do nas.
Kiedy wzywać pogotowie? Gdy chory jest w stanie nagłego zagrożenia zdrowia i życia z takich powodów, jak: udar, zawał, zatrucie, poważny uraz czy wypadek. We wszystkich innych sytuacjach należy szukać pomocy u lekarzy rodzinnych, a wieczorem lub w dni wolne i święta we wrocławskich przychodniach przy ul. Ziemowita, Horbaczewskiego, w szpitalu przy ul. Koszarowej oraz w ambulatorium Pogotowia Ratunkowego przy ul. Traugutta 112.
Za nieuzasadnione wezwanie, o ile nie jest to celowe wprowadzanie w błąd służb ratunkowych, nie grozi żadna kara.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?