Od początku roku bilbordy miejskie w całej Polsce zostały zdominowane kampanią antyaborcyjną zorganizowaną przez przez Fundację Nasze Dzieci Kornice. Fundacja mogła wydać na nie nawet 5,5 mln złotych.
Aktywistki ze Szczecina i Koszalina, działające na co dzień w Warszawie, wraz z domem mediowym Media People, postanowiły przeliczyć ile realnej pomocy można by udzielić za kwotę, która została przeznaczona na kontrowersyjne bilbordy. Setki ich znajduje się również w Szczecinie.
Na swoim profilu na Facebooku Martyna wylicza:
- roczne dożywienie 4655 dzieci
- wypożyczenie 4702 specjalistycznych łóżek rehabilitacyjnych
- 1640 tygodniowych turnusów rehabilitacyjnych dla dzieci z trisomią
- 40 000 godzin pomocy psychologicznej
- zakup 1868 wózków dla dzieci z mózgowym porażeniem dziecięcym
Tyle ma być warta kampania antyaborcyjna.
ZOBACZ TEŻ:
"Miliony wyrzucone na nikomu nie potrzebne plakaty"
- Tak wygląda "pro-life” w praktyce. Miliony wyrzucone na nikomu nie potrzebne plakaty w miejsce faktycznego wsparcia, którego tak bardzo potrzebują polskie dzieci i ich rodziny. Ochrona „abstrakcyjnego życia” w miejsce pomocy tym, którzy naprawdę żyją - komentuje Martyna Kaczmarek na FB.
- W ostatnich tygodniach kampania przybrała na sile. Estymację kosztów billboardów, które pojawiły się w lutym i marcu poznamy w niedalekiej przyszłości. Nie zostawimy tej sprawy samej. Trzeba głośno o tym mówić. Możecie na nas liczyć - dodaje Martyna Kaczmarek.
Jej post na Facebooku w zaledwie 3 godziny od publikacji udostępniło ponad 500 osób.
ZOBACZ TEŻ:
Jaki jest cel kampanii? Kto za nią stoi?
- Kampania billboardowa jest jednym ze sposobów dotarcia do społeczeństwa. Obraz przemawia zawsze bardziej, ale oprócz niego ważna jest także treść i edukacja. Wcześniejsza kampania była raczej kampanią artystyczną. W momencie, kiedy mamy realistyczne zdjęcia, występuje przekaz, który pozwala zobaczyć, jak wygląda dziecko z już ukształtowanymi stopami. Chodzi o to, by dostrzec człowieczy aspekt tego dziecka i zadać sobie pytania o jego życie – przekonuje Dariusz Hybel, redaktor "Głosu dla życia".
Za kampanią stoi Fundacja Kornice, czyli Fundacja Nasze Dzieci – Edukacja, Zdrowie, Wiara. Powstała w 2018 r. Jej prezesem jest 45-letni Mateusz Kłosek. Jest jednym z najbogatszych ludzi w Polsce, jego majątek, według rankingu Forbes, wyceniany jest na miliard złotych.
Kłosek jest właścicielem firmy Eko-Okna, jednego z wiodących producentów stolarki okienno-drzwiowej w Europie. Jej przychody sięgają 1,74 mld. zł. Kłosek znany jest ze swojego zaangażowania religijnego.
ZOBACZ TEŻ:
ZOBACZ TEŻ:
Bądź na bieżąco i obserwuj:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?