II Europejski Festiwal Teatralnych

Kto by pomyślał, że zabawne scenki i dramaturgiczne miniatury "Teatrzyku Zielona Gęś" Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, które swoją premierę miały na łamach krakowskiego "Przekroju" dokładnie 65 lat temu, przypomną studenci Wydziału Lalkarskiego… Wileńskiej Akademii Teatralnej. I to w niezwykłej technice animacji u nas niepraktykowanej, a popularnej w takich krajach, jak Chiny, Indonezja (Jawa) czy Turcja. To będzie fascynujący wieczór w groteskowych żartach przywołujących postaci m.in.: Hermenegildy Kociubińskiej, Alojzego Gżegżółki, prof. Bączyńskiego czy Osiołka Porfiriona w reżyserii Algisa Mikutisa. Ale to dopiero w środę - 24 sierpnia. Cierpliwości!

Reprezentanci polskich szkół teatralnych, w tym roku (w ubiegłym z sukcesem wystąpiła wrocławska szkoła) studenci wydziału aktorskiego łódzkiej "Filmówki"a swoje "Sceny Współczesne" oparli na scenariuszu amerykańskiego filmu "Absolwent" z roku 1967. Sześć nominacji i jeden Oscar za reżyserię dla Mike'a Nicholsa, na dodatek wspaniała ścieżka filmowa duetu Simon and Garfunkel z takimi przebojami, jak "Mrs Robinson" czy "The Sound of Silence" oraz genialna rola Dustina Hoffmana. Zobaczymy, co z tego zostało w spektaklu łódzkich studentów, ale dopiero w piątek - 26 sierpnia.

Ogłaszam koniec z dopiero! Dziś zaczniemy od "Krajobrazu z Argonautami", polsko-włoskiej propozycji opartej na impresji przeżywającego na europejskich scenach drugą młodość (zmarł w roku 1995) Heinera Müllera "Gnijący brzeg. Materiały do Medei. Krajobraz z Argonautami" z wierszowaną klamrą. Z polskiej strony występują adepci sztuki teatralnej, m.in. z grupy Magarba z Jelcza i okolic, czyli gospodarze.

Warto przypomnieć, że ta współpraca Jelcz-Laskowice - Livorno trwa już cztery lata, bo właśnie na jej fundamentach urodził się festiwal szkół teatralnych, który w tym roku ma dopiero drugą edycję, ale rośnie w siłę.

Jutro projekt teatralny, od którego też bardzo wiele oczekuję. Będzie to "Książę Niezłomny" w reżyserii Pietro Cennamo. Ten człowiek nie przypadkowo wybrał akurat ten tytuł. Od wielu lat fascynuje się polskim teatrem, największe wrażenie zrobił na nim spektakl Tadeusza Kantora "Umarła klasa", ale też bywał w Pontederze, gdzie ostatni okres swego życia spędził Jerzy Grotowski, reżyser "Księcia Niezłomnego" we wrocławskim Teatrze Laboratorium. Cennamo jest liderem włoskiej grupy Theatralia z Livorno i chciałby zjednoczyć młody europejski teatr. Mocno nad tym pracuje.

- Chciałbym, żeby tu przyjeżdżali młodzi artyści, ludzie twórczy z całej Europy i tworzyli spektakle wspólne. Mało tego, żeby każdy grał w swoim narodowym języku i wszyscy to rozumieli. Spektakle to nie tylko słowo, ale też ekspresja, symbol, znak rozumiany przez wszystkich. Taki spektakl mógłby wędrować przez całą Europę, ciągle dobierając nowych aktorów - powiedział mi Cennamo.

Ten pomysł, który obejrzymy na Melodramie, to kooperacja Theatralii z adeptami hiszpańskiej szkoły ESAD Extramadura.

Warto się wybrać, bo tych spektakli nie grają oficjalne sceny. A ceny biletów są bardzo przystępne

Ciekawe, jak wypadnie muzyczny spektakl podpierający się światowymi przebojami: Queen, Rolling Stones, Amy Winehou-se, ale też takich musicali, jak "Hair". Wyreżyserowała to jedyna kobieta reżyser na tym festiwalu - Paola Martelli pod egidą Teatru i Fundacji Goldo-niego. To będzie w czwartek - 25 sierpnia - "Niente da Dire" w polskim rozwinięciu: "Nic do powiedzenia. Poza tym jest wojna". Przedstawienie próbuje dotknąć wojennych konfliktów i reakcji na nie młodych ludzi. W zeszłym roku firma Goldoni bardzo mnie zawiodła. Liczę na poprawę.

Kto nie lubi "Alicji w krainie czarów", niech nie podnosi ręki do góry, bo natychmiast go skreślę. Za tytułem "Za królikiem" kryją się w cieniu wariacje studentów Wydziału Dramaturgicznego Akademii Sztuk Pięknych w Bańskiej Bystrzycy (Słowacja), które zmienią chyba nasz punkt widzenia. Nowy tytuł nie jest tu przypadkowy. Rzecz kontrowersyjną i zabawnie zrealizowaną wyreżyserowała Monika Kovacova. Gdzie znaleźć sens? Myślę, że w szukaniu…

Właściwie niedzielny deser wybrała publiczność, owacjami żegnając studentów paryskiej szkoły klownów Le Samovar Francka Dineta w roku ubiegłym. Teraz Le Samovar ponownie w dwóch wydaniach: studentów II roku, którzy przedstawią swoje wariacje na temat różnych postaw klaunów. Ci ostatni też nie nadają się do zawodu przez brak tolerancji dla odmienności. Natomiast szykujący się do dyplomu pokażą etiudy z różnymi charakterami błaznów.
Do Jelcza jest rzut beretem z każdej strony Dolnego Śląska. Warto się wybrać, bo tych spektakli nie obejrzymy jeszcze na oficjalnych scenach teatralnych. Bilety do nabycia w Miejsko-Gminnym Centrum Kultury w Jelczu-Laskowicach (pl. Partyzantów 2, tel. 71-318-15-25, 509--736-988), a także przy wejściu na teren festiwalu, Każdy się w tym miejskim parku zmieści. Wszystkie spektakle odbywają się za Urzędem Miasta i Gminy o godz. 20.30.

Cena biletu jednorazowego: 5 zł, karnet (upoważniający do wstępu na wszystkie spektakle): 20 zł. Taniej być nie może, ale może piękniej!

PROGRAM

poniedziałek, 22 sierpień
KRAJOBRAZ Z ARGONAUTAMI
20.30 / Park za Urzędem Miasta i Gminy
Spektakl z udziałem Jelczan, reż. Jonathan Freschi

wtorek, 23 sierpień
DEL PRINCIPE CONSTANTE
20:30 / Park za Urzędem Miasta i Gminy
Włochy (Livorno) + Hiszpania (Ceceres) reż. Pietro Cennamo

środa, 24 sierpień
TEATR ZIELONA GĘŚ
20:30 / Park za Urzędem Miasta i Gminy
Litwa - Wilno "Narodowa Akademia Muzyki i Teatru"

czwartek, 25 sierpień
NIENTE DA DIRE
20:30 / Park za Urzędem Miasta i Gminy
Włochy - Livorno, reż. Paola Martelli

piątek, 26 sierpień
SCENY WSPÓŁCZESNE
20:30 / Park za Urzędem Miasta i Gminy
Łódź, PWSFTViT reż. Marcin Brzozowski

sobota, 27 sierpień
ZA KRÓLIKIEM
20:30 / Park za Urzędem Miasta i Gminy
Słowacja - Bańska Bystrzyca, "Państwowa Akademia Teatralna"

niedziela, 28 sierpień
KABARET KLOWNÓW
20:30 / Park za Urzędem Miasta i Gminy
Francja, szkoła clownów Le Samovar, reż. Franck Dinet