4 z 6
Poprzednie
Następne
Ich dom stoi na rurze. Gdy pękła, cały blok tonął w parze
- Niczego nie było widać: ani ściany, ani sufitu, ani schodów – tak była zagęszczona para na klatce schodowej. Uderzało gorące powietrze, było pełno pary - wspomina przestraszona mieszkanka. Lokatorzy przypominają niebezpieczne zdarzenie, kiedy gorąca para wodna z pękniętej rury wypełniła klatkę schodową i obawiają się o swoje bezpieczeństwo. Liczyli, że podczas prac remontowych na sieci, uda się poprowadzić magistralę obok ich bloku, a nie pod nim. Jednak zdaniem Fortum rurociąg ciepłowniczy musi biec pod blokiem. Spółka zaproponowała symboliczne pieniądze i zastrzegła, że jeśli takiej oferty lokatorzy nie przyjmą, sprawa trafi do sądu