O pierwszej połowie tego spotkania można napisać tyle, że po prostu się odbyła. Brakowało strzałów, dobrych sytuacji i emocji. Było za to całe mnóstwo pojedynków główkowych, niecelnych podań i walki. "Miedzianka" miała dużo stałych fragmentów gry, w postaci rzutów wolnych i rożnych, ale zaledwie dwa razy zmusiła golkipera Wigier Hieronima Zocha do poważniejszego wysiłku.
Druga połowa była podobna do pierwszej, choć gra była już trochę płynniejsza. Legniczanie przeważali i kontrolowali sytuację. Nie ustrzegli się jednak błędów, ale na posterunku był Dawid Smug. W 73. minucie Atanacković wyszedł sam na sam z bramkarzem Miedzi, lecz nie zdołał go pokonać. Wcześniej, po drugiej stronie boiska, sytuacji sam na sam nie wykorzystał Tadas Labukas.
Miedź zagrała dobre zawody, ale brakowało dobrego ostatniego podania. Goście przez większość meczu przeważali, ale tej przewagi nie zdołali udokumentować golem. W ostatniej minucie spotkania drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Adrian Woźniczka.
Wigry Suwałki - Miedź Legnica 0:0
Sędziował: Jacek Małyszek (Lublin).
Żółte kartki: Atanacković - Woźniczka, Lafrance, Bartczak.
Czerwona kartka: Woźniczka (Miedź - za drugą żółtą)
Wigry: Zoch - Bogusz (87. Żebrowski), Karankiewicz, Atanacković, Adamek (75. Zapolnik), Biel (65. Moneta), Rafalskis, Widejko, Bartkowski, Kopczyński, Jarzębowski.
Miedź: Smug - Bartczak, Lafrance, Midzierski, Woźniczka, Cierpka (85. Feruga), Kakoko, Zieliński (69. Kadu), Łobodziński, Labukas, Szczepaniak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
