Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Halowe mistrzostwa Europy w lekkoatletyce 2019 WYNIKI - Piątek i sobota dla Polaków: duża szybkość i Swoboda

Jakub Guder
fot. Andrzej Banaś
Halowe mistrzostwa Europy w lekkoatletyce 2019 WYNIKI. - Zobacz, gdzie byłam dwa lata temu, rok temu, a gdzie jestem dziś? Jestem halową mistrzynią Europy! Ciężko na to pracowałam - mówiła reporterowi TVP zapłakana Ewa Swoboda, która w sobotę wygrała w Glasgow rywalizację na 60 m.

Halowe mistrzostwa Europy w lekkoatletyce 2019 WYNIKI - Piątek i sobota dla Polaków: duża szybkość i Swoboda

Łzy popłynęły już tuż za metą. 22-letnia sprinterka usiadła na bieżni i skryła twarz w dłoniach. Tym razem był to jednak płacz szczęścia - nie tak jak w poprzednich sezonach objaw bezradności i desperacji.

Swoboda swoje rekordy życiowe na 60 i 100 m ustanowiła w 2016 roku. Miała wówczas 20 lat, ale zamiast iść do przodu, gdzieś się potem zatrzymała. W marcu 2018 roku z halowymi mistrzostwami świata pożegnała się w półfinale, co mocno przeżyła. Potem na mistrzostwach Europy na otwartym stadionie w Berlinie też dotarła jedynie do półfinału (11.30). Ponownie była zrozpaczona.

AKTUALNA KLASYFIKACJA MEDALOWA - Halowe mistrzostwa Europy Glasgow 2019 (KLIKNIJ)

W tym sezonie to już jednak jest zupełnie inna Ewa Swoboda. Najpierw pewnie wygrała prestiżowy cykl halowych mitingów IAAF World Indoor Tour, a potem odprawiła wszystkie największe rywalki w Glasgow, na czele z utytułowaną Holenderką Dafne Schippers i obrończynią tytułu Brytyjką Ashą Philip. Czas Polki (7.09) jest tylko o 0.01 gorszy od jej rekordu życiowego.

Tak jak przypuszczano kolejne złoto dołożyliśmy w skoku o tyczce, ale halowym mistrzem Europy został nie faworyzowany Piotr Lisek, a Paweł Wojciechowski. Polacy stoczyli między sobą pasjonujący pojedynek. Obrońca tytułu - Lisek - bez żadnej zrzutki zaliczył wysokość 5.85. Wojciechowski był o krok od odpadnięcia na 5.65, ale w trzeciej próbie przeleciał nad poprzeczką. Potem zrzucił 5.85, więc kolejne dwa podejścia przeniósł na 5.90. Pokonał tę wysokość i postawił Liska pod ścianą, której ten nie był w stanie sforsować, choć przecież w tym sezonie skakał nawet 5.93.

- Po dwóch latach wracam na podium mistrzostw Europy, a po ośmiu na sam szczyt. Nie są to jeszcze mistrzostwa świata, chociaż wynik jest ten sam (w 2011 roku Wojciechowski skacząc 5.90 został mistrzem świata na otwartym stadionie w koreańskim Daegu - przyp. JG). To solidny wynik. Niezmiernie się cieszę. Jestem szczęśliwy, że się nie poddałem. Znalazłem siłę na to, żeby skakać wysoko. Mam nadzieję, że można skakać jeszcze wyżej - powiedział Wojciechowski, który stwierdził, że w sobotę nie skakał super. - Chciałbym jeszcze przez kilka dobrych lat startować na wysokim poziomie. Czeka na mnie bariera sześciu metrów - to cel na równi z tym, żeby zdobywać medale - oświadczył.

W piątek nasz worek z medalami rozwiązał Michał Haratyk, który już w pierwszym podejściu pchnął kulą 21.65, co jest najlepszym w tym sezonie wynikiem na świecie. Gonił go oczywiście Niemiec David Storl, ale tak jak w Berlinie, tak i w Glasgow - nie dogonił.

Haratyk swój złoty medal odebrał... w korytarzu. Ku zaskoczeniu wszystkich piątkowe i sobotnie ceremonie medalowe zaplanowano we wnęce jednego z korytarzy hali Emirates Arena, w której odbywają się zawody. Medalistów oklaskują przede wszystkim wolonatariusze i dziennikarze, chociaż właściwie za ścianą siedzą kibice. Organizatorzy - których krytykują nawet brytyjskie media - tłumaczą to napiętym harmonogramem startów. Jakby tego było mało, Haratyk przyznał, że jego medal był... porysowany.

Nie powiódł się indywidualny start na 400 m Idze Baumgart-Witan i Justynie Święty-Ersetic. Ta pierwsza (najszybsza w tym sezonie w Europie) odpadła w półfinale, a druga zajęła ostatnie miejsca w finale.

Nasze „aniołki” miały wyraźny problem z bieganiem na wąskim torze w Glasgow, na którym trzeba było się przepychać łokciami. Kiedy po zejściu po pierwszym okrążeniu do bandy nie były na pierwszym miejscu, nie wiedziały, jak przedostać się do przodu. Na tym poległy.

WYNIKI FINAŁÓW - Halowe ME w lekkoatletyce 2019

60 m kobiet (K): 1. Ewa Swoboda 7.09; 2. Dafne Schippers (HOL) 7.14; 3. Asha Philip (GBR) 7.15. Pchnięcie kulą mężczyzn (M): 1. Michał Haratyk 21.65; 2. David Storl (GER) 21.54; 3. Tomas Stanek (CZE) 21.25. 3000 m K: 1. Laura Muir (GBR) 3:30.61; 2. Konstanze KlosterHalfen (GER) 3:34.06; 3. Melissa Courtney (GBR) 3:38.22. Skok wzwyż M: 1. Gianmarco Tamberi (ITA) 2.32; 2. Konstdinos Baniotis (GRE) 2.26; 2. Andrii Protsenko (UKR) 2.26; ... 6. Sylwester Bednarek 2.22. Tyczka M: 1. Paweł Wojciechowski 5.90; 2. Piotr Lisek 5.85; 3. Melker Svard Jacobsson (SWE) 5.75. 3000 m M: 1. Jakob Ingebrigtsen (NOR) 7:56.15; 2. Chris O’Hare (GBR) 7:57.19; 3. Henrik Ingebrigtsen (NOR) 7:57.19 (fotofinisz). 400 m K: 1.Lea Sprunger (SUI) 51.61; 2. Cynthia Bolingo Mbongo (BEL) 51.62; 3. Lisanne de Witte (HOL) 52.34; ... 6. Justyna Święty-Ersetic 52.64. 400 m M: 1. Karsten Warholm (NOR) 45.05 (wyrównany rekord Europy); 2. Osca Husillos (ESP) 45.66; 3. Tony van Diepen (HOL) 46.13. 60 m M: 1. Jan Volko (SVA) 6.60; 2. Zafer Emre Barnes (TUR) 6.61; 3. Joris van Gool (HOL) 6.62. Skok w dal M 1. Miltiadis Tentoglou (GRE) 8.38; 2. Thobias Nilsson Montler (SWE) 8.17; 3. Strahinja Jovancević (SRB) 8.03; ... 6. Tomasz Jaszczuk 7.80. Kula K: 1. Radoslava Mavrodieva (BUL) 19.12; 2. Christina Schwanitz (GER) 19.11; 3. Anita Marton (HUN) 19.00; ... 5. Klaudia Kardasz 18.23.

Polscy sportowcy w Berlinie imponowali nie tylko sukcesami sportowymi, ale też tatuażami. Zobaczcie tatuaże naszych zawodników, którzy startowali na mistrzostwach Europy w lekkoatletyce. DO KOLEJNYCH ZDJĘĆ MOŻNA PRZEJŚĆ ZA POMOCĄ STRZAŁEK.

Tatuaże naszych lekkoatletów w Berlinie [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska