Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hala Ludowa potrzebuje promocji. I to nie tylko w Polsce

Marcin Torz
fot. Paweł Relikowski
W tym roku rozpocznie się wielka promocja Hali Ludowej. Chodzi o to, żeby piękny obiekt był rozpoznawalny w Polsce. Wielu Polaków nie ma zielonego pojęcia, że takie cudo w ogóle istnieje. Kojarzą natomiast choćby katowicki Spodek, który nie jest przecież ciekawszym budynkiem od wrocławskiej perełki.

- Chcę doprowadzić do tego, żeby Hala Ludowa była tak rozpoznawalna w Polsce, jak warszawski Pałac Kultury i Nauki - powiedział nam Bartłomiej Andrusiewicz, prezes spółki Hala Ludowa.

Andrusiewicz słusznie zauważa, że Hala może stać się ważnym obiektem nie tylko w skali kraju. Może stać się popularna wśród naszych najbliższych sąsiadów: Niemców i Czechów.

Potrzebna jest jednak odpowiednia reklama, docierająca skutecznie z przesłaniem, że w Hali odbywają się ważne i ciekawe wydarzenia, na które warto przyjechać do Wrocławia.

Akcja promocyjna będzie rozwijana przede wszystkim w internecie. Nie zabraknie też reklam w klasycznych mediach. Niewykluczone są poza tym billboardy.

Andrusiewiczowi zależy, by w obiekcie przy ul. Wystawowej odbywały się cykliczne imprezy. Koncerty, ale też konferencje, targi czy wystawy.

- Chciałbym, by do Hali wrócił sport. Przede wszystkim koszykówka w wykonaniu Śląska Wrocław. Liczę też na siatkówkę - mówi prezes.

Aby tak się stało, trzeba jednak wcześniej kupić parkiet, bo obecny jest już zniszczony. Nikt nie zamierza go zresztą wyrzucać na śmietnik. W Hali Ludowej zastanawiają się, czy nie wystawić fragmentów parkietu na licytację. Można się spodziewać, że znajdzie się sporo osób, które zechcą mieć na pamiątkę kawałek podłogi, na której koszykarski Śląsk Wrocław zdobywał najważniejsze tytuły.

Andrusiewicz planuje również uczynić z Wrocławia polską stolicę boksu. Chce, aby w Hali regularnie odbywały się bokserskie gale. Takie, które nie dość, że zapełnią kibicami obiekt, ale przy okazji wypromują go w całej Polsce. Wiele wskazuje na to, że Andrzej Gołota będzie walczył u nas z Riddickiem Bowe'em. Walka planowana jest na jesień.

W przyszłym roku mają być zorganizowane podobne, głośne wydarzenia. Prezes Hali Ludowej zauważa, że przy okazji imprez przyjezdni poznają nie tylko piękny budynek, ale też jego otoczenie, m.in. fontannę i park Szczytnicki.

- Sądzę, że uda nam się wypromować Halę na tyle, by stała się ważnym miejscem w Polsce - kończy Bartłomiej Andrusiewicz.

Macie Państwo pomysły na promocję naszej Hali? Lepiej reklamować ją jako Ludową czy Stulecia? Zapraszamy do dyskusji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska