Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hala Ludowa: Ma być tak, jak chciał Berg

Anna Szejda
Okna - 600 sztuk - musiały być odrestaurowane, a nie wymienione
Okna - 600 sztuk - musiały być odrestaurowane, a nie wymienione wizualizacja inwestora
Czy można pomalować dom na taki kolor, jaki widnieje na ścianach Hali Ludowej? Skąd weźmie się dodatkowe 4000 miejsc dla widzów? Dlaczego był problem z wymianą okien? Czyli wszystko o generalnym remoncie zabytku z listy UNESCO oraz o tym, jakie zmiany czekają Halę w przyszłości pisze Anna Szejda,

Hala będzie wyglądała imponująco, prawie tak, jak na początku XX wieku - mówi Jerzy Ilkosz, dyrektor Muzeum Architektury, jeden z konsultantów projektu dotyczącego rewitalizacji zabytkowego obiektu. Bo takie jest właśnie podstawowe założenie: przywrócić budynkowi pierwotny wygląd. Taki, jaki wymarzył sobie Max Berg, architekt, który zaprojektował największy wówczas na świecie żelbetowy obiekt.

Halę Ludową (wtedy Stulecia) wybudowano zaledwie w ciągu dwóch lat (1911-1913). Remont będzie trwał nieco dłużej. Zakończenie projektu planowane jest na 2013 rok. A pierwsze prace rozpoczęły się w czerwcu 2008 roku. Objęły pergolę, nieckę stawu oraz instalację fontanny. Powstała też płyta sztucznego lodowiska.

W styczniu ma się rozpocząć realizacja trzeciego etapu projektu rewitalizacji. Ekipa budowlano-remontowa wkroczy wtedy do wnętrza obiektu.

- Wymienione zostaną wszystkie instalacje: wodno-kanalizacyjne, przeciwpożarowe, centralnego ogrzewania i wentylacji mechanicznej - wymienia jednym tchem Agnieszka Wardawa, rzeczniczka Hali i dodaje, że niektóre z nich pamiętają jeszcze przedwojenne czasy. Nad pracami czuwać będzie konsorcjum firm Chapman Taylor i WroTech.

Zupełnie nowy wygląd zyskają trybuny, które przez lata służyły kibicom (to tam tytuł mistrza Polski zdobywała wrocławska drużyna koszykówki), wiernym (w 1997 roku w Hali gościł papież Jan Paweł II i uczestnicy Kongresu Eucharystycznego) i wielbicielom kultury (swoje superwidowiska prezentowała w obiekcie Opera Wrocławska). Trybuny zostaną wyburzone i postawione od nowa, a plastikowe krzesełka zostaną wymienione na drewniane. - Zgodnie z koncepcją Maxa Berga - zaznacza Daniel Czerek, kierownik działu inwestycji i rozwoju Hali Ludowej.

Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom na widowni będzie mogło zasiąść 10 tysięcy osób. A nie około sześciu, jak obecnie. Będzie to możliwe dzięki budowie ruchomej podłogi w sali widowiskowej. Po jej obniżeniu z wnęk wysuną się dodatkowe trybuny.

- Pozwoli nam to spełnić wymogi dotyczące liczby miejsc dla widzów, dzięki czemu będziemy mogli organizować imprezy o randze międzynarodowej - wyjaśnia szef działu inwestycji i rozwoju. - Poza tym wrócimy do pierwotnego wyglądu, kiedy to posadzka nie była zagłębiona, a znajdowała się na tzw. poziomie zero.

Pod trybunami powstaną cztery nowoczesne szatnie dla sportowców, osobne pomieszczenia dla sędziów oraz obsługi (np. masażystów). Obiekt zostanie wyposażony w nowoczesny monitoring. System wysokiej jakości kamer pojawi się też wokół Hali.

- Mam nadzieję, że ochroni to halę przed grafficiarzami - cieszy się Daniel Czerek. I ma z czego, bo remont elewacji budynku był bardziej skomplikowany niż przypuszczano. Najpierw okazało się, że przed laty ściany wcale nie były szare. Ekipa malarzy odkryła, że pierwsze, najstarsze warstwy farby były koloru piaskowego. Przeprowadzono badania chemiczne.

- Trzy miesiące malowaliśmy mury różnymi odcieniami na próbę, aż w końcu trafiliśmy na najbardziej zbliżony do oryginalnego - mówi Czerek. Co ciekawe, firma, która na zamówienie stworzyła idealną mieszankę z trzech innych kolorów, farbę wprowadziła do swojej oferty. Każdy z nas ma więc możliwość zamieszkać we wnętrzu pomalowanym tak samo, jak Hala Ludowa.
Kolejny problem - okna. W czerwcu 2006 roku obiekt został wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, dlatego okna (600 sztuk) musiały być odrestaurowane, a nie wymienione. - Okazało się jednak, że ich ramy zostały wykonane z mahoniu żelazowego - wyjaśnia Agnieszka Wardawa. - Obecnie drzewo to już nie występuje, użyliśmy więc innego, egzotycznego i równie wytrzymałego drewna o nazwie iroko.

Trudno było odtworzyć też oryginalne szyby, które zostały zniszczone podczas wojny. Na szczęście zapiski na temat żółto-zielonego, opalizującego szkła w oknach Hali Ludowej znalazły się w miejskim archiwum. Szyby sprowadzone zostały z Belgii.

Od stycznia, na czas remontu wnętrza, Hala będzie zamknięta. Jej funkcję przejmie otwarte niedawno (w miejscu byłego pawilonu restauracyjnego) Regionalne Centrum Turysty ki Biznesowej. Jego budowę zakładał drugi etap rewitalizacji. Powstały tam m.in. sale audytoryjna i wielofunkcyjna oraz cztery sale konferencyjno-bankietowe. Co dalej? Ostatni etap przewiduje m.in. budowę dwukondygnacyjnego parkingu podziemnego dla 800 samochodów, wymianę nawierzchni chodników, dróg, placów, rekultywację terenów zielonych oraz wymianę oświetlenia terenu wokół Hali Ludowej. SZEJ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Polacy chętniej sięgają po krajowe produkty?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska