Hala do sportów siłowych i sztuk walki w końcu powstanie. Kiedy?

O wielofunkcyjnej hali do sportów siłowych i sztuk walki przy ulicy Racławickiej mówiło się już w 2014 roku - wtedy znalazła się ona na liście 45 priorytetowych inwestycji dla województwa dolnośląskiego. Jest o niej mowa w projekcie „Stanowiska Negocjacyjnego Samorządu Województwa Dolnośląskiego”. To dokument zawierający właśnie tę listę.

Tam przewidywanym okresem realizacji tej inwestycji i przebudowy basenu Wejherowskiej były lata 2015-2017. Wówczas mówiło się szacunkowo, że obie inwestycje miałyby pochłonąć 128 milionów złotych. Potem szacowano, że sama hala na Racławickiej będzie kosztować około 60 milionów. Teraz okazuje się, mimo że podrożały materiały i roboczogodziny, że inwestycja ma kosztować znacznie mniej. Ile ? Tego w Urzędzie Miejskim nie potrafią powiedzieć. Ponadto przekonaliśmy się, że hala dla zawodników Śląska priorytetem jednak nie była ze względu na organizowane wcześniej inne wydarzenia sportowe we Wrocławiu.

Obiekt stanie przy ul. Racławickiej na terenie dawnych basenów odkrytych. Będzie to czterosegmentowa hala dla zawodników Śląska Wrocław, reprezentujących cztery dyscypliny: judo, boks, podnoszenie ciężarów i zapasy. Tam przeprowadzane będą treningi i pomniejsze imprezy. Nie ma to być hala stricte widowiskowa, na zawody europejskiego formatu jej powierzchnia byłaby za mała.

- Inwestycja zostanie zrealizowana w systemie "Zaprojektuj i wybuduj" i jeszcze w tym roku zostanie ogłoszony przetarg. Wtedy dopiero poznamy dokładne koszty przedsięwzięcia - mówi Wojciech Koerber z Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miejskiego we Wrocławiu. - Wcześniej w mieście realizowano wiele inwestycji związanych z tak dużymi wydarzeniami jak choćby The World Games 2017. Inne imprezy i wydarzenia, nie tylko sportowe, były bardziej priorytetowe. Teraz przychodzi kolej na budowę hali sportowej.

Urzędnicy obiecują, że hala ostatecznie powstanie na przełomie 2020 i 2021 roku, czyli cztery lata po tym, jak miała zakończyć się jej budowa.