Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gwardia Wrocław znów zaczyna od nowa. I ma nowe logo

jg
fot. materiały prasowe Gwardii Wrocław
Trwają zmiany w siatkarskiej Gwardii Wrocław. Spółka odłączyła się od wielosekcyjnego klubu, ma nową stronę internetową i... nowy herb. Niestety nie ma już w nim złotej litery "G" na czerwono-biało-granatowej tarczy. - Nowe logo to połączenie tradycyjnych barw, trzech gwiazd symbolizujących mistrzowskie tytuły oraz nowej jakości w tak utytułowanym klubie – mówi Łukasz Tobys, prezes siatkarskiej Gwardii.

Cała akcja promowana jest w mediach społecznościowych pod hasłem #NowaOdsłonaGwardii. To inicjatywa Kajetana Maćkowiaka i Łukasza Tobysa, którzy od dawna związani są z wrocławską siatkówką.

Kajetan to syn kapitana Gwardzistów z lat 70-tych, Kazimierza Maćkowiaka oraz chrześniak Lecha Łasko (złotego medalisty olimpijskiego z kadry Huberta Wagnera i byłego zawodnika GWR). Razem z Łukaszem Tobysem, byłym zawodnikiem klubu, pomógł Gwardii w kluczowym momencie, dzięki czemu siatkówka we Wrocławiu nadal może funkcjonować.

– Gwardię znam od zawsze, bo pochodzę ze sportowej rodziny. O jej sytuacji dowiedziałem się dzięki Łukaszowi. Chcieliśmy pomóc klubowi, który znalazł się w trudnej sytuacji finansowej, więc razem stworzyliśmy plan działania i szybko wprowadziliśmy go w życie. Gwardia ma swoją historię i szkoda byłoby, żeby tyle lat sportowych sukcesów z dnia na dzień zostało przekreślonych. Przez ostatnie lata Gwardię tworzyło kilka osób, które miały ciekawe pomysły i wizję, ale niekoniecznie narzędzia. Teraz razem postaramy się, żeby siatkówka we Wrocławiu wróciła na wysoki poziom – mówi Maćkowiak.

Sekcja siatkarska Gwardii działa od 1948 roku. Ponad 70 lat później, po powrocie na pierwszoligowy poziom, klub chce zrobić kolejny krok naprzód.
– Szykujemy wiele niespodzianek. Kibice poznali już cały zespół pierwszoligowców. Co więcej, dzięki wsparciu miasta otwiera się przed nami szansa gry w Orbicie. Chcemy do niej ściągnąć jak najwięcej kibiców. Zmieniliśmy również siedzibę naszego klubu – tłumaczy Tobys. Teraz klub mieści się przy Placu Solnym. Ostatecznie zatem rozstał się z halą przy u. Krupniczej, o którą spór z Agencją Mienia Wojskowego trwał kilka miesięcy.

Męska sekcja siatkówki jest teraz własnością nowej spółki o nazwie "Gwardia Wrocław". Od 29 lipca drużyna - pod wodzą trenera Krzysztofa Janczaka - przygotowuje się do nowego sezonu. W pierwszym etapie korzystała w dużej mierze z obiektów wrocławskiego Aquparku.

Zespół jest zbudowany w oparciu o ludzi związanych z Wrocławiem, doświadczonych, ale w składzie pojawili się też młodzi zawodnicy. Po ponad 15 latach do Gwardii wrócił Marcel Gromadowski. To mistrz Europy z 2009 roku, które reprezentował m.in. barwy: Mostostalu Azoty Kędzierzyn-Koźle, Copry Piacenza, Paris Volley, Cuprum Lubin czy PGE Skry Bełchatów. W swojej długiej karierze zdobył srebrny medal Ligi Mistrzów, wicemistrzostwo ligi włoskiej i Puchar Polski.

We Wrocławiu ponownie pojawił się także Adrian Mihułka, który przez ostatnie lata występował w PlusLidze, a w poprzednim sezonie był jednym z najlepszych libero wśród pierwszoligowców. Do tego zespół został wzmocniony najlepszym zagrywającym ligi, Krzysztofem Gibkiem z KPS-u Siedlce. Jest też młodzież - Krzysztof Kołtowski (brązowy medalista MP juniorów z poprzedniego sezonu w barwach GWR), Kacper Wnuk (MVP turnieju finałowego MP juniorów 2018/19), Jędrzej Kaźmierczak (reprezentant szerokiej kadry reprezentacji Polski juniorów) czy Mateusz Paszkowski to bardzo utalentowani zawodnicy, wokół których ma być budowana przyszłość wrocławskiej Gwardii.

– Drużyna Gwardii to połączenie doświadczenia z młodzieńczą fantazją i ochotą do gry. Na pewno cieszę się z tego, jak zbudowany jest zespół, a na treningach siatkarze pokazują, że Gwardia będzie zespołem, któremu nie będzie można odmówić woli walki. Chcemy walczyć o zwycięstwo w każdym meczu. Pokażemy, że we Wrocławiu jest drużyna prezentująca dobrą siatkówkę – mówi trener Gwardii.

Skład Gwardii Wrocław – sezon 2019/20

Rozgrywający: Jakub Nowosielski, Łukasz Sternik.
Przyjmujący: Łukasz Lubaczewski, Krzysztof Gibek, Mateusz Paszkowski, Maciej Lewicki.
Atakujący: Marcel Gromadowski, Kacper Wnuk, Maciej Cierniak.
Środkowi: Arkadiusz Olczyk, Błażej Szymeczko, Jędrzej Maćkowiak, Jędrzej Kaźmierczak.
Libero: Adrian Mihułka, Krzysztof Kołtowski.

od 7 lat
Wideo

Gol z 50 metrów w 4 lidze! Ursus vs Piaseczno

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetawroclawska.pl Gazeta Wrocławska