Gwardia mecz zaczęła skupiona, pewna swego i spokojna. Dość szybko wypracowała trzy punktową przewagę (8:5; 12:9), lecz łatwo ją roztrwoniła. Od remisu 13:13 zaczęły kłopoty ze skończeniem ataku i Norwid wyszedł na prowadzenie 16:13. Po skutecznym ataku Maruszczyka i rezultacie 20:18 dla gości wydawało się, że być może można tu coś jeszcze ugrać, ale od tego momentu punkty zdobywali już tylko częstochowianie. Przy zagrywce pomylił się Gryc, a potem dwa błędy popełnił Lubaczewski. Pierwszego seta Norwid wygrał 25:20.
Druga odsłona nie miała historii. Drużyna Dawida Murka prowadziła od początku do końca i jej zwycięstwo ani przez moment nie było zagrożone (25:16).
Seta trzeciego Gwardia przegrała w końcówce. Prowadziła już 20:18 lecz znów przyszły nerwy, a w konsekwencji błędy. Kilku ataków w ważnych momentach nie skończył Maruszczyk, który miał bardzo dobry początek meczu. Teraz jednak dał się najpierw zablokować Kowalskiemu, a potem jego zbicia zostały obronione. Ostatnie akcje miejscowych to błąd zagrywki Gryca i dotknięcie siatki przez Schamlewskiego. Nie pomogła sobie tym Gwardia... (22:25).
Czwartą część meczu nie najlepiej zaczął Lubaczewski, który dość szybko został zmieniony przez Fornala (4:4). Ten pierwszy kontakt z piłką miał nieudany, bo popełnił błąd w przyjęciu, ale potem było już coraz lepiej. To m.in. jego postawa pozwoliła Gwardzistą wygrać tego seta 25:17 i doprowadzić do piątej partii.
Ta sama Gwardia, która była pewna siebie i skuteczna w czwartym secie, kompletnie rozleciała się w tie-breaku. Jeden błąd, drugi, a potem już cała seria dla rywala, który wyszedł na prowadzenie 7:1. Tego nie udało się już niestety odrobić i o awansie zadecyduje trzeci mecz - w niedzielę w Częstochowie (godz. 20:30, Polsat Sport).
W czwartek wstęp do Orbity był darmowy i ta decyzja klubu okazała się strzałek w dziesiątkę. Na trybunach zasiadło bowiem ponad 2 tys. osób. Dawno nie było takiej atmosfery na siatkarskim meczu we Wrocławiu.
W drugiej parze półfinału play-off TAURON 1. Ligi także jest remis 1:1, bo MKS Będzin wygrał na wyjeździe z Visłą Bydgoszcz 3:1.
Chemeko-System Gwardia Wrocław – Exact Systems Norwid Częstochowa 2:3 (20:25, 25:16, 22:25, 25:17, 8:15)
Gwardia: Maruszczyk (19), Lubaczewski (8), Zawalski (5), Schamlewski (6), Dervisaj (3), Gryc (26), Mihułka (libero) oraz Kuźmiczonek, Fornal (8) i Godlewski
Norwid: Borkowski (8), Schmidt (3), Graham (15), Gibek (5), Kogut (18), Kowalski (2), Takahashi (libero) oraz Kryński, Popiela (4), Sługocki (1), Sobański (9) i Biliński (1)
Stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 1:1
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
